Twój smartfon nie ma certyfikatu wodoszczelności? Szef OnePlusa wskazuje przyczynę
Chodzi nie tylko o pieniądze, ale i sens.
12.07.2021 | aktual.: 15.07.2021 07:42
Międzynarodową normą definiującą to, czy i w jakim stopniu dane urządzenie jest odporne na działanie pyłu i wody, jest certyfikat IP.
Tak naprawdę jednak smartfonów potrafiących znieść kontakt z cieczą jest dużo więcej niż tych, które mogą się poszczycić oficjalnym certyfikatem. Wypowiedź Pete'a Lau rzuca nieco światła na przyczynę takiego stanu rzeczy.
Szef OnePlusa twierdzi, że certyfikat IP nie ma wielkiego sensu
W poście na Weibo Pete Lau przypomniał, że najnowszy OnePlus 9 Pro ma certyfikat IP68, ale producent nie chwali się tym przesadnie w materiałach promocyjnych. W przeciwieństwie chociażby do Apple'a, który kilka miesięcy temu został oskarżony o wprowadzanie klientów w błąd.
Lau zaznacza, że testy certyfikacyjne IP przeprowadzane są w kontrolowanym, laboratoryjnym środowisku. A te w jego opinii nie odzwierciedlają w pełni realnych scenariuszy użytkowania.
Dlatego choć IP68 mimo wszystko ma być wartościowe dla użytkownika, OnePlus uznaje certyfikat za "zaletę, o której woli nie rozmawiać".
Certyfikat droższy niż wodoszczelność
Warto wyraźnie zaznaczyć, że brak certyfikatu nie musi oznaczać, że smartfon nie jest w żadnym stopniu zabezpieczony przed cieczą. Brak certyfikatu jest tylko i wyłącznie tym - brakiem certyfikatu.
Drugi ze współzałożycieli OnePlusa - Carl Pei - przed kilkoma miesiącami rozmawiał na temat IP z youtuberem MKBHD. Zauważył on, że koszt dodania do telefonu uszczelek jest niewielki (OnePlus robi to od wielu, wielu lat), ale już sam proces certyfikacji to zupełnie inna para kaloszy.
Pei zdradził, że zdobycie oznaczenia IP to skomplikowany proces, który wymaga m.in. kupienia specjalnych maszyn testowych oraz zatrudnienia ludzi, którzy je obsłużą. Całość ma znacznie wydłużać czas oraz zwiększyć koszty produkcji, co odbija się na cenach smartfonów.
IP66, IP67, IPx7, IP68 - Ingress protection of dust, water and testing of electrical equipment
Wpływ certyfikacji na cenę urządzenia ma być uzależniony m.in. od skali produkcji. Pei szacował wówczas, że w przypadku OnePlusa oznaczenie IP podbija cenę telefonu o ok. 15 dolarów, czyli równowartość 60 zł. Dlatego firma decyduje się na to od niedawna (pierwszym jej smartfonem z IP68 był OnePlus 8 Pro) i tylko w przypadku najdroższych telefonów.
Wnioski tego wszystkiego mogą być pocieszające lub niepocieszające. Jeśli twój smartfon nie ma certyfikatu IP, wciąż może nieźle znosić starcie z wodą. Jeśli natomiast certyfikat ma, ten i tak nie jest 100-procentową gwarancją bezpieczeństwa, bo każdy telefon może się zachować na basenie inaczej niż w laboratorium.
Zobacz również: