Tydzień w krzywym zwierciadle: praca marzeń według Sony i CSI: Pekin
Gdybyśmy zrobili ranking najmniej przydatnych funkcji, jakie można wpakować do smartfona, możliwość wykonywania 32-megapikselowych selfie prawdopodobnie walczyłaby o miejsce na podium z symulatorem pierdów i dostępem do Google+. Okazuje się jednak, że wspomnianą funkcję można sensownie wykorzystać (selfie, nie Google+).
17.05.2015 | aktual.: 17.05.2015 15:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
O ile nie czerpiecie satysfakcji ze świadomości, że po wrzuceniu selfie na Facebooka Wasi znajomi będą mogli dokładnie przyjrzeć się pryszczom na Waszych twarzach, fotograficzne możliwości chińskiego modelu Vivo X5 Pro będą miały dla Was więcej minusów niż plusów. Pekiński oddział CSI liczy jednak na to, że wzrost popularności tego smartfona i masowa analiza zrobionych za jego pomocą zdjęć przełoży się na sprawniejsze zbieranie materiałów dowodowych z miejsc zbrodni i w efekcie wzrost wykrywalności przestępstw.
Nie ma znaczenia, czy jesteś dobrze zarabiającym prezesem banku, aktorem porno czy masażystą modelek Playboya. I tak możesz jedynie pozazdrościć luźniej pracy gościowy, który zdecydował, by Xperię Z3 Compact przepakować w trochę inną obudowę, nazwał ją Xperia A4 i wziął za to pieniądze.
Jeśli używasz smartfona HTC, zapewne zmartwi Cię fakt, że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Twój pulpit wkrótce zostanie nafaszerowany reklamami. Ciekaw jestem tylko, czy Tajwańczycy przewidzieli, jakie mogą być tego konsekwencje.