Udostępnianie w pobliżu już jest. Na razie nie wszyscy użytkownicy Androida skorzystają
Zazdrościliście iPhone'om AirDropa? Już nie musicie - Google oficjalnie wydaje analogiczną funkcję - Udostępnianie w pobliżu, znane również jako Nearby Share.
06.08.2020 | aktual.: 06.08.2020 18:37
Udostępnianie w pobliżu jest androidowym odpowiednikiem funkcji AirDrop Apple'a. Ma z założenia umożliwiać szybkie wysyłanie treści na urządzenia w okolicy. Funkcja przez bardzo długi czas była dostępna jedynie w wersji testowej. Na szczęście się to zmieniło
Google po latach udostępnia oficjalnie Nearby Share
Funkcja jest dostępna na smartfony z Androidem 6.0 i wyższym, więc nie musicie mieć najnowszego telefonu. W przypadku wydania testowego uaktualnienie przebiegało przez zaktualizowanie Usług Google, więc w oficjalnej wersji powinno być podobnie.
Udostępnianie w pobliżu umożliwia dzielenie się plikami, zdjęciami i innymi plikami. Dotychczas można było to robić przez Bluetooth lub udostępniając je w wiadomości. Było to jednak albo wolne, albo mało wygodne. Wprawdzie niektóre nakładki pozwalały przesyłać pliki przez Wi-Fi, jednak było to nieustandaryzowane i nie wszystkie telefony to umożliwiały. Z kolei Wi-Fi Direct było mniej wygodne w użyciu.
Udostępnianie w pobliżu jest automatyczne i szybkie
W celu uruchomienia funkcji wystarczy z menu udostępniania wybrać odpowiednią opcję. Smartfon rozpocznie wyszukiwanie urządzeń w pobliżu. I nie chodzi tylko o telefonu z Androidem, ale także Chromebooki.
W czasie nawiązywania komunikacji algorytmy Udostępniania w pobliżu same wybierają najlepszy protokół - Bluetooth, Bluetooth LE, WebRTC czy WiFi. Z testów Mirona wynika, że Udostępnianie w pobliżu umożliwia naprawdę sprawne przesyłanie treści - plik o wielkości 4,19 GB przesłał się w niecałe 2 minuty z prędkością 36 MB/s.
Google umożliwił oczywiście zarządzanie prywatnością. Można się ukryć całkowicie lub zastrzec widoczność tylko dla niektórych kontaktów.
Nearby Share na razie tylko na smartfony dwóch marek
Udostępnianie w pobliżu zostało udostępnione na Pixele i wybrane smartfony Samsunga. Google obiecuje rozszerzenie funkcji na inne marki w ciągu kilku nadchodzących tygodni.
Nie wiem jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać - to jest to, czego mi bardzo brakowało w Androidzie.