Uwaga! Kolejny wirus na iPhone'a!

Kilka dni temu na świecie pojawił się pierwszy wirus dla iPhone'a. Ikee zmieniało naszą tapetę na fotografię słynnego Rick'a Astley'a. Hacker Ikeeex, który odpowiedzialny był za wirusa twierdzi, że chciał podnieść świadomość użytkowników złamanych iPhone'ów i zwrócić uwagę na bezpieczeństwo telefonu. Miejmy nadzieję, że mu się to udało, ponieważ właśnie pojawił się nowy wirus. Tym razem jest to iPhone/Privacy.A, a dane użytkowników iPhone'a tym razem są w niebezpieczeństwie.

biohazard
biohazard
Paweł Żmuda

13.11.2009 | aktual.: 13.11.2009 11:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kilka dni temu na świecie pojawił się pierwszy wirus dla iPhone'a. Ikee zmieniało naszą tapetę na fotografię słynnego Rick'a Astley'a. Hacker Ikeeex, który odpowiedzialny był za wirusa twierdzi, że chciał podnieść świadomość użytkowników złamanych iPhone'ów i zwrócić uwagę na bezpieczeństwo telefonu. Miejmy nadzieję, że mu się to udało, ponieważ właśnie pojawił się nowy wirus. Tym razem jest to iPhone/Privacy.A, a dane użytkowników iPhone'a tym razem są w niebezpieczeństwie.

Nowy wirus jest w stanie dobrać się do zawartości naszego telefonu. W niebezpieczeństwie są nasze maile, SMSy, kalendarz, zdjęcia i większość danych zgromadzonych w pamięci urządzenia. Nikt nie wie kto jest odpowiedzialny za nowego wirusa, lecz autor Ikee zdecydowanie się od niego odcina. Nie wiadomo czy dane wykradzione z iPhone'ów są przez kogoś wykorzystywane.

Specjaliści od bezpieczeństwa przestrzegają o zmianie hasła standardowego hasła roota we wszystkich złamanych iPhone'ach -  oczywiście jest to działanie krótkoterminowe, ale chociaż na pewien czas pozwala na względne bezpieczeństwo naszego telefonu. Miejmy nadzieję, że wirus nie trafił jeszcze do Polski.

Komentarze (0)