W Fundacji też Orange zamiast TP
Grupa TP, oczywiście bynajmniej nie w celu zmniejszenia zasięgu działań regulacyjnych Urzędu Komunikacji Elektronicznej a po prostu żeby ujednolicić markę, przenosi większą część swojej działalności spod szyldu TP pod Orange.
Standaryzowanie wizerunku firmy nie ominęło również Fundacji Grupy TP, która zmieniła właśnie kolor - i ruszyła z nowymi grantami.
Grupa TP, oczywiście bynajmniej nie w celu zmniejszenia zasięgu działań regulacyjnych Urzędu Komunikacji Elektronicznej a po prostu żeby ujednolicić markę, przenosi większą część swojej działalności spod szyldu TP pod Orange.
Standaryzowanie wizerunku firmy nie ominęło również Fundacji Grupy TP, która zmieniła właśnie kolor - i ruszyła z nowymi grantami.
Z komunikatu prasowego: W maju 2009 Fundacja Grupy TP przekształciła się w Fundację Orange. Tym samym Polska dołącza do tych krajów, w których działania pro-publico bono są realizowane pod marką Orange - tak jest m.in. we Francji, Hiszpanii, Rumunii czy Słowacji.
Cóż, z międzynarodową marką, a taką jest Orange, zawsze jest ten drobny problem, że raczej przejmuje już działające struktury, niż tworzy własne od podstaw. I słusznie, bo to opcja znacznie bardziej opłacalna. Tyle, że wymusza pewne zmiany - na przykład właśnie dotychczasowego nazewnictwa - które niekoniecznie podobają się wszystkim zainteresowanym.
Zmianę Fundacji Grupy TP w Fundację Orange wszyscy Telekomunikacji Polskiej zapewne szybko "wybaczą i zapomną", ponieważ równolegle ruszył nowy program grantowy Akademia Orange.
"Akademia" ma promować innowacyjne i kreatywne działania innych organizacji pozarządowych, teatrów, bibliotek, muzeów, etc. chcących nowoczesnymi metodami wspierać uczestnictwo w kulturze osób wykluczonych - ze względu na niepełnosprawność, miejsce zamieszkania czy sytuację materialną. Pierwsza edycja programu planowana jest na wrzesień tego roku.
Źródło: Fundacja Grupy TP