Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji [28.07.2012]
Zapraszam wszystkich na kolejny odcinek Weekendowego Zestawu Gier i Aplikacji.
28.07.2012 | aktual.: 28.07.2012 14:00
Swoje propozycje proszę wysyłać na tomasz.slowik@komorkomania.pl.
Bridge Constructor - wersja darmowa lub pełna za 7,55 zł
Strona 1
Gra logiczna (World of Goo).
Po raz kolejny gracz ma okazję wcielić się w konstruktora mostów. Zadanie polega na stworzeniu takiej przeprawy, aby przejechały po niej dwa samochody lub ciężarówki (dostaje się za nie więcej punktów). Do wyboru jest kilka materiałów, które różnią się od siebie wytrzymałością na nacisk i rozciąganie oraz ceną, ponieważ na każdej z plansz gracz ma ograniczony budżet. Oczywiście początkowo wystarczy stworzyć drewnianą kratownicę i sprawa załatwiona, ale z czasem trzeba zacząć kombinować, wykorzystywać różne materiały i tworzyć bardziej skomplikowane konstrukcje.
Poziom trudności rośnie stopniowo i pomimo niewielu budulców do wyboru zabawa wymaga myślenia. Dobrze, że wypróbowanie mostu nic nie kosztuje, dzięki czemu można sprawdzić, które elementy wymagają poprawek. Kasować można całą konstrukcję, pojedyncze elementy (podwójnym dotknięciem) lub cofać ostatnią modyfikację.
Grafika stoi na przyzwoitym poziomie. Modele są dobrej jakości, tak samo jak fizyka.
Zabawa z Bridge Constructor sprawiła mi sporo frajdy i polecam jej sprawdzenie zarówno fanom budowania jak i gier logicznych.
[plus]bawi
[plus]wymaga myślenia
[plus]odpowiedni poziom skomplikowania
[plus]grafika
Gra muzyczna (Cytus).
Zabawa polega, tak samo jak w każdej innej grze tego typu, na dotykaniu pojawiających się na ekranie punktów w rytm muzyki. Trzeba skupić się na trzech kolorowych liniach i popisywać się małpią zręcznością przez okres trwania utworu. Domyślnie są w grze trzy kawałki, ale nic nie stoi na przeszkodzie w użyciu swojej kolekcji. Gra przez kilka sekund analizuje piosenkę i można zaczynać zabawę. Poziom trudności zależy od tempa melodii i wybranego ustawienia przed rozpoczęciem gry. Niższe pozwala na komfortową rozgrywkę, ale przy wyższym trzeba naprawdę błyskawicznie reagować.
W innych grach muzycznych poczynania gracza wpływają na odtwarzaną melodię, jednak tutaj tak nie jest. Wiąże się to z możliwością korzystania ze swoich utworów, ale mimo wszystko fajnie mieć jakiś wpływ na brzmienie muzyki.
O grafice ciężko cokolwiek napisać. 3 kolorowe linie zawieszone w przestrzeni nie zrobią na nikim wrażenia, ale też nie o to chodzi. Jakość odtwarzanej muzyki stoi na przyzwoitym poziomie i pozwala na komfortowy odsłuch.
Music Hero rozwiązuje największy problem gier muzycznych, czyli rozgrywkę na kawałkach, które nie podobają się graczowi. Tutaj samemu można sobie wybrać czego będzie się słuchało i znacząco poprawia to wrażenia płynące z zabawy.
[plus]korzystanie ze swoich utworów
[plus]darmowa
[plus]niezła jakość dźwięku
Gra logiczna (Idol Tower).
Jest to tak naprawdę wariacja Zumy. Zabawa polega na strzelaniu kolorowymi kulami w przemieszczający się w stronę dziur sznur innych kul, tak aby połączyć 3 lub więcej tego samego koloru. W międzyczasie pojawiają się różne bonusy ułatwiające zabawę. Za wywoływanie reakcji łańcuchowych otrzymuje się dodatkowe punkty, które zapewniają większą liczbę gwiazdek na koniec poziomu.
Plansze są bardzo różnorodne. Z czasem trzeba radzić sobie z kilkoma sznurami kul, pojawiają się tunele i inne urozmaicenia. Dzięki temu cały czas trzeba być czujnym i szybko reagować.
Oprawie ciężko cokolwiek zarzucić. Jest kolorowo i ładnie. Nie ma żadnych fajerwerków, ale w grach logicznych są one zbędne.
Marble Saga jest świetnie dopracowanym tytułem, który nie oferuje żadnych rewolucyjnych rozwiązań, ale idealnie wykorzystuje te już istniejące. Na telefon propozycja idealna, dlatego zachęcam do zabawy.
[plus]wszystko jest tak, jak powinno
[plus]kolorowa grafika
[plus]wymaga refleksu i skupienia
[minus]brak oryginalnych pomysłów
Aplikacja użytkowa. Wymaga roota i Androida powyżej wersji 3.1.
Program umożliwia korzystanie z gestów podobnych do tych znanych z iPada. Nie jest on jednak ograniczony tylko do nich i nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby tworzyć własne. Domyślnie można wywołać okienko ze skrótami gestem rozsuwania czterech palców od siebie, lub powróci do pulpitu zsuwając je. Można też cofać, schować pasek powiadomień i wiele innych. Niestety prawie wszystkie funkcje dostępne są jedynie w płatnej wersji programu.
Przy tworzeniu własnych gestów nie ma żadnych ograniczeń. Można wykorzystać dowolną liczbę palców w różnych kierunkach, zarówno rozsuwając jak i zsuwając je do siebie. Brakuje bardziej intuicyjnego edytora (obecnie trzeba wpisywać litery symbolizujące kierunk ruchu), ale po chwili zabawy można się bez problemu połapać. Tworzyć można skróty do aplikacji i funkcji telefonu, lub tych wbudowanych w program - genialne.
Gesty rozpoznawane są bezproblemowo, a menu aplikacji zawiera obrazki oraz podpowiedzi dla nowych użytkowników. Dopracowanie interfejsu stoi na najwyższym poziomie.
GMD GestureControl to propozycja dla osób posiadających tablety, lub telefony z dużymi ekranami. W przypadku mniejszych urządzeń będzie ona mniej praktyczna. Szkoda tylko, że wersja darmowa jest bardzo okrojona, a płatna jest droga.
[plus]praktyczna
[plus]olbrzymie możliwości personalizacji
[plus]prosta w obsłudze
[minus]cena
Galeria ukrywająca zdjęcia (Shady Photo Safe).
Jest to propozycja dla osób, którym zależy na prywatności. Program umożliwia ukrycie zdjęć przed innymi programami (również menadżerem plików). Ich oglądanie jest możliwe jedynie przez aplikację po wcześniejszym wpisaniu hasła. Poza tym można z niego korzystać jak ze zwykłej galerii umożliwiającej obracanie grafik, wyświetlanie pokazu slajdów i kilka innych podstawowych funkcji.
Ukrywanie zdjęć ogranicza się do ich wybrania z pamięci telefonu i dotknięcia kłódki. Po tym procesie staną się one niewidoczne. Próbowałem znaleźć fotki w danych aplikacji poprzez Root Explorer, ale mi się to nie udało, dlatego stwierdzam, że program dobrze pełnia swoje zadanie. Można nawet chować i odtwarzać w nim filmy. Sprawdziłem krótki materiał w 1080p i jego otworzenie nie sprawiło żadnych problemów.
Obsługa programu jest dziecinnie prosta, a jego wygląd utrzymano w stylu Holo, co zaliczam na plus.
Vaulty Stocks dobrze robi to, do czego został stworzony, dlatego mogę go z czystym sumieniem polecić.
[plus]robi to co do niego należy
[plus]obsługa wideo
[plus]utrzymany w stylu Holo
Menadżer aplikacji (SD Maid). Wymaga roota.
Prosty program do kasowania programów systemowych. Wersja bezpłatna potrafi tylko to i wyłączać usługi bez ich usuwania. Jednak w pełnej istnieje możliwość tworzenia kopii zapasowych skasowanych aplikacji, co niejednokrotnie może uratować użytkownika przed ponownym wgrywaniem ROM-u. Poza tym jest wyszukiwarka programów, czarna lista i kilka mniej ważnych funkcji.
Interfejs prostszy być nie mógł i po prostu nie da się w nim zgubić. Można kasować pojedyncze pozycje lub kilka na raz. Wyłącza się je po przytrzymaniu palcem.
NoBloat to jeden z najprostszych, a jednocześnie najwygodniejszych programów tego typu. Wolę kasować aplikacje systemowe przeglądarką plików z rootem, ale bez odpowiedniej wiedzy łatwo o uszkodzenie systemu. Dzięki NoBloat w płatnej wersji nie ma tego problemu i można niemal do woli eksperymentować.
[plus]banalny w obsłudze
[plus]kopie zapasowe
[minus]główne zalety programu zawarte są w płatnej wersji
Przeglądarka internetowa (Overskreen).
Aplikacja korzysta z silnika Webkit, więc działa podobnie do innych programów na nim opartych (domyślna przeglądarka Androida, Dolphin). To co ją odróżnia od innych to obsługa poleceń głosowych, gestów oraz rozszerzeń. Pierwsza z opcji jest dla mnie mało praktyczna tym bardziej, że zaimplementowano tylko 10 komend. Dodatki nie grzeszą oryginalnością i takie same można spotkać w przypadku Firefoxa czy Dolphina.
Warto za to wspomnieć o wygodnej stronie domowej z wieloma miejscami na zakładki oraz bardzo rozbudowanym pasku narzędzi, który pojawia się po prawej stronie ekranu. Oba rozwiązania są praktyczne i pomimo braku innowacyjności, są dobrze przemyślane.
Szybkość wczytywania stron i ich przewijania z włączonym flashem stoi na przyzwoitym, ale też przeciętnym poziomie, który nie różni się od konkurencji. Brakuje też płynnego zawijania tekstu do szerokości ekranu, ale to akurat bolączka wszystkich webkitowych przeglądarek.
Interfejs umożliwia przejście w tryb pełnoekranowy i jest dobrze przemyślany.
Boat Browser to ciekawa alternatywa z kilkoma fajnymi rozwiązaniami. Niestety w porównaniu do Dolphina jest po prostu mniej rozbudowana i w pierwszej kolejności polecam jego wypróbowanie. Mnie działanie Webkita nie satysfakcjonuje, dlatego preferuję przeglądarki oparte na innych silnikach (np. Firefox, Opera, Chrome).
[plus]wygodny interfejs
[plus]ma wszystko czego potrzeba
Aplikacja użytkowa (Simple Home Budget).
Służy do kontrolowania swoich wydatków i przychodów. W porównaniu do innych tego typu programów ma kilka ciekawych funkcji, a są to: wydarzenia cykliczne, przyporządkowywanie wpływów i odpływów do kategorii, zabezpieczenie aplikacji hasłem, zlecenia stałe oraz szablony, dzięki którym nie trzeba za każdym razem wpisywać tych samych danych i obsługa kont bankowych.
Pomimo mnogości funkcji program jest dosyć przejrzysty i łatwy w użyciu, co pozawala na szybkie dodawanie wydarzeń. Bez problemu można sprawdzić historię zleceń dla dowolnej liczby miesięcy wstecz oraz wybrać jaka kalkulacja ma być wyświetlana na głównym ekranie programu (saldo, wpływy, wydatki itd.). Warto wspomnieć o funkcji eksportu danych w postaci pliku CSV lub HTML.
Interfejs jest przemyślany i na duży plus zasługuje przetłumaczenie go na język polski.
My Budget Book może przydać się każdemu, kto musi kontrolować swoje wydatki i przychody. Jest znacznie bardziej rozbudowany od Simple Home Budget, ale też trzeba za niego zapłacić, dlatego każdy musi sam określić, który program będzie dla niego lepszy.
[plus]przejrzysty interfejs
[plus]po polsku
[plus]sporo funkcji niespotykanych u konkurencji
Encyklopedia Układu Słonecznego (Star Chart).
Aplikacja pozwala na oglądanie z bliska planet, Słońca, księżyców, niektórych satelitów oraz dwóch asteroid. Poza samym ich wyglądem zapoznać się można z dość dokładnym opisem ich powierzchni, właściwości, jądra oraz statystyk dotyczących rozmiarów. Na pierwszy rzut oka program wygląda jak żywa tapeta i szkoda, że nie można jej w ten sposób użyć. Między obiektami użytkownik przełącza się przyciskami u dołu ekranu. Przydałaby się też opcja ręcznego przemierzania przestrzeni ot tak, dla zabawy.
Największą wadą programu jest konieczność znajomości języka angielskiego, bez którego całość staje się w dużej mierze bezużyteczna.
Graficznie program prezentuje się nieźle, szczególnie podczas patrzenia z odległych planet w stronę słońca. Obraz można dowolnie obracać, przybliżać i oddalać. Jedyne co mi przeszkadzało, to słaba jakość tekstur przy maksymalnym przybliżeniu, ale to szczegół.
Nie do końca rozumiem sens kupowania Solar System Explorera, ponieważ te same i bogatsze informacje o Układzie Słonecznym można uzyskać w Internecie za darmo. Może nie w tak efektownej formie ale jednak. Dlatego wiem do kogo skierowany jest ten program, pomimo jego dobrego wykonania.
[plus]ładne wykonanie
[plus]sporo informacji
[plus]bogata baza obiektów
[minus]na co to komu?
[minus]niska jakość tekstur przy zbliżeniu