Wielkie zmiany na WhatsAppie. Co się stanie z twoim kontem, gdy ich nie zaakceptujesz?
Jeśli nie zatwierdzisz nowej polityki prywatności, WhatsApp będzie stopniowo uprzykrzał ci życie.
Już na początku roku WhatsApp zapowiedział kontrowersyjną zmianę regulaminu. Choć w sprawie nowych zapisów interweniowały już nawet organy regulacyjne części krajów na świecie, Facebook twardo stoi przy swoim. Na co mogą liczyć osoby, którym nowa polityka prywatności nie odpowiada?
WhatsApp z nową polityką prywatności. Co się stanie z kontem w przypadku nieakceptacji regulaminu?
Facebook uspokaja, że - wbrew obawom części osób - konto WhatsApp nie zostanie z automatu usunięte. A przynajmniej nie od razu, bo twórcy przewidują stopniowe odcinanie użytkowników od usługi.
W przypadku nieakceptacji regulaminu, nastąpić ma taki ciąg zdarzeń:
- WhatsApp zwiększy częstotliwość wyświetlaniu komunikatu z prośbą o akceptację nowego regulaminu;
- po kilku tygodniach komunikat informujący o zmianie polityki prywatności zostanie wyświetlony na stałe, całkowici blokując dostęp do czatów oraz listy kontaktów;
- choć interfejs aplikacji WhatsApp będzie zablokowany, użytkownik wciąż będzie mógł odbierać połączenia głowowe i wideo oraz odpisywać na wiadomości z poziomu panelu powiadomień.
Pełna funkcjonalność WhatsAppa powróci natychmiast po akceptacji nowego regulaminu.
Konto WhatsApp może (ale nie musi) zostać usunięte po kilku miesiącach
Regulamin WhatsAppa zakłada, że Facebook może całkowicie usunąć konto w sytuacji, gdy użytkownik nie korzysta z usługi przez 120 dni. Realnie oznacza to, że dana osoba musiałaby usunąć aplikację z telefonu, wylogować się z niej lub zablokować jej dostęp do internetu.
Trzeba jednak zaznaczyć, że twórcy WhatsAppa jedynie roszczą sobie prawo do usunięcia konta, ale nie oznacza to, że z tej możliwości skorzystają. Osobiście nie sądzę, by byli w tym temacie przesadnie nadgorliwi. WhatsApp wie przecież, że zmiana wzbudza kontrowersje, więc w jego interesie nie będzie raczej masowe usuwanie kont użytkownikom, którzy kiedyś mogą do usługi wrócić.
WhatsApp i nowa polityka prywatności: o co chodzi?
Nowy regulamin zakłada, że część danych na temat użytkowników będzie trafiać bezpośrednio do Facebooka. Firma tłumaczy to chęcią bardziej precyzyjnego profilowania ich pod kątem kampanii reklamowych oraz dostarczenia lepszych narzędzi użytkownikom kont firmowych.
WhatsApp deklaruje, że same rozmowy w dalszym ciągu będą szyfrowane i prywatne. Zmiana i tak wzbudziła jednak ogromne kontrowersje, gdyż wiele osób wybrało WhatsAppa właśnie z uwagi na relatywnie dużą troskę o prywatność.
Nowa polityka prywatności WhatsAppa wchodzi w życie już 15 maja.
Zobacz także:
