Wiadomo już, kto stworzy pierwszy smartfon z czytnikiem linii papilarnych w ekranie

Wiadomo już, kto stworzy pierwszy smartfon z czytnikiem linii papilarnych w ekranie

Ilustracja czytnika linii papilarnych w ekranie firmy Synaptics
Ilustracja czytnika linii papilarnych w ekranie firmy Synaptics
Źródło zdjęć: © synaptics
Mateusz Żołyniak
15.12.2017 13:52, aktualizacja: 15.12.2017 14:54

To nie Samsung ma wprowadzić pierwszy telefon z czytnikiem linii papilarnych zintegrowanym z ekranem, a chińskie vivo, któremu pomóc w tym ma firma Synaptics. O dokładnie rozwiązanie chodzi? Kiedy nowość ma trafić na rynek?

Smartfon z czytnikiem linii papilarnych ma pojawić się wkrótce. Tym razem naprawdę

Od dawna mówi się o tym, że niebawem dedykowane czytniki linii papilarnych nie będą umieszczane w obudowach smartfonów, ponieważ do odblokowania sprzętu wymagane będzie jedynie dotknięcie powierzchni jego wyświetlacza. Czytniki linii papilarnych, które można zintegrować z ekranem, prezentował już Synaptics, a firma Sonovation chwaliła się rozwiązaniem bazującym na ultradźwiękach.

W 2016 roku pojawiały się doniesienia wskazujące, że z rozwiązań tych skorzystać mogą Samsung w Galaxy S8 czy Apple w nowych iPhone'ach. Nic takiego się nie stało. Firmom nie udało się ponoć dopracować technologii. Gigant z Cupertino postawił więc na funkcję Face ID, a Samsung na zwykły czytnik na tylnym panelu.

Nie brakuje głosów twierdzących, że czytnik zintegrowany z ekranem będzie miał Galaxy Note 9, ale na pojawienie się tej technologii na rynku mobilnym wcale nie będzie trzeba czekać do jego premiery. Wyraźnie wskazuje na to Patrick Moorhead na łamach serwisu Forbes.

Chińskie vivo będzie pierwsze. Nie dzięki pomocy Qualcomma

Wykorzystanie czytnika linii papilarnych zintegrowanego z ekranem możliwe ma być dzięki nowemu rozwiązaniu firmy Synaptics. Jest nim moduł Clear ID FS9500, o którym wspominał już Miron. Patrick Moorhead nie tylko miał okazję zapoznać się z nim, ale uzyskał również potwierdzenie, że w pierwszej kolejności trafi on do nadchodzącego smartfonu vivo.

Warto dodać, że vivo, które jest obecnie jednym z największych producentów smartfonów na świecie, już jakiś czas temu zaprezentowało prototyp takiego urządzenia. Bazował on jednak na rozwiązaniu Qualcomma.

Skąd ta zmiana dostawcy? Może chodzi oczywiście o pieniądze, ale kluczowe wydaje się to, że Synaptics nie tylko opracował już skaner, który można umieścić pod ekranem, ale jest w stanie go masowo produkować. Firma znalazła do tego sposób na bezproblemowe wykorzystanie nowego Clear ID w smartfonach.

Clear ID FS9500 ma być szybki i bezpieczny, ale nie będzie jeszcze rozwiązaniem idealnym

Pod nazwą kodową FS9500 kryje się czytnik linii papilarnych, który opracowany został na bazie małej matrycy CMOS i przeznaczony jest dla smartfonów z ekranami o formacie 18:9 lub 20:9. Nowy Clear ID jest rozwiązaniem optycznym współpracującym z AMOLED-owymi panelami. Jak dokładnie działa?

Prototyp smartfonu vivo z czytnikiem linii papilarnych Synaptics ukrytym w ekranie
Prototyp smartfonu vivo z czytnikiem linii papilarnych Synaptics ukrytym w ekranie© Synaptics

Zasada jest prosta. Czytnik umieszczony jest w konkretnym miejscu pod ekranem i tylko w tym miejscu dermatoglify będą odczytywane. Sam proces wymaga podświetlenia fragmentu ekranu bezpośrednio nad nim, aby na matrycę mogło paść odbicie linii papilarnych. Proces rozpoznawania odcisku będzie przebiegał więc wolniej niż w przypadku dostępnych na rynku rozwiązań.

Synaptics wskazuje na 0,7 s, więc na papierze różnica względem 0,2 s dla najlepszych z dostępnych czytników jest wyraźnie widoczna. Mówimy jednak o tak mały przedziale czasu, że w praktyce różnica może nie być odczuwalna, co potwierdza zresztą Moorhead. Poza tym warto poświęcić ułamek sekundy, jeżeli okaże się, że rozwiązanie to będzie tak bezpieczne, jak wskazuje na to Synaptics.

Firma wymienia całą masę rozwiązań zabezpieczających, z których mogą korzystać producenci. Adaptive Quantum Matcher, PurePrint czy SecureLink to tylko niektóre z nich. Twórcy Clear ID zastrzegają jednak, że wybór samego zabezpieczenia będzie uzależniony od decyzji poszczególnych partnerów.

Czytnik linii papilarnych Clear ID FS9500
Czytnik linii papilarnych Clear ID FS9500© synaptics

Niemałą zaletą rozwiązania firmy Synaptics ma być łatwość implementacji. Clear ID FS9500 ma grubość tylko 0,69 mm, więc bez problemu zmieści się pod każdym ekranem AMOLED. Szczególnie, że będzie ukryty pod szkłem, więc firma nie musi przejmować się jego zabezpieczaniem. Plusami mają być też mały pobór energii (80 mA) i możliwość wykorzystania sensorów (np. akcelerometru) do wybudzania.

Synaptics może sporo ugrać będąc pierwszym. Naprawdę sporo

Clear ID firmy Synaptics nie jest najciekawszym czytnikiem linii papilarnych, jaki można zintegrować z ekranem. O wiele większy potencjał będą mieć z pewnością rozwiązania ultradźwiękowe, które umożliwią odczytywanie dermatoglifów na większej powierzchni i nie wymagają doświetlania.

Synaptics ma jednak jednak kluczową przewagę nad konkurentami. Jego rozwiązanie jest już dostępne dla producentów i może być produkowane masowo. Firma stoi więc na uprzywilejowanej pozycji i można spodziewać się, że to właśnie z jej Clear ID - przynajmniej na starcie - będą korzystać producenci.

Jej przedstawiciele liczą, że dostarczą na rynek aż 70 mln nowych czytników, a producentów kusić chcą nie tylko samym skanerem, ale i przygotowanymi pod niego kontrolerami ekranów OLED (ClearView R66455 i R66451). Synaptics wykonał już swój ruch. Wkrótce powinniśmy przekonać się, jak w praktyce sprawdza się jego rozwiązanie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)