Windows na tablecie: tekst dla tych, którzy myślą o zakupie

Po co mi iPad albo Galaxy Tab? Nigdy nie rozumiałem, jak to się stało, że sprzedano tyle milionów urządzeń, które w gruncie rzeczy robią to samo co telefon, ale mają trochę większy ekran.

Zmodyfikowane zdjęcie Money in the hand
Zmodyfikowane zdjęcie Money in the hand
Źródło zdjęć: © shutterstock
Jan Blinstrub

29.11.2014 | aktual.: 29.11.2014 17:51

Być może ogarnięcie tabletów skutecznie utrudniły mi duże telefony - bardzo szybko się do nich przekonałem. Jednak nawet mając w kieszeni iPhone’a 4 miałbym poważny problem z wydaniem kilkuset złotych na sprzęt, na którym mogę głównie oglądać i grać.

Trochę inaczej jest z urządzeniami z Windows. Po pierwsze umożliwiają one konsumowanie treści tak samo, jak na pececie, po drugie można na nich pracować. Tak przynajmniej twierdzi Microsoft. Przez kilka tygodni tablet z Windows służył mi jako główne narzędzie do komunikowania się ze światem, lekkiej pracy i rozrywki. Sprawdziłem więc, ile w tym co mówi MS jest prawdy.

Sam tablet nie nadaje się do normalnej pracy…

Jeśli do sprzętu nie zostanie podłączona klawiatura (czasami potrzebna jest też myszka), można zapomnieć o wygodnej pracy. Fakt, Windows daje ten komfort, że obsługuje niemal wszystkie urządzenia peryferyjne, i fakt ma nieporównanie większe możliwości niż tablety z Androidem czy iOS. Jednak choć klawiatura i myszka ważą niewiele, wolałbym na co dzień nosić ze sobą zapakowanego w jedno pudło laptopa niż tablet z akcesoriami.

…ale jednak coś na nim zrobić można

Obraz

Skłamałbym jednak, że bez myszy i klawiatury nie da się nic zrobić. Spokojnie można poprawić dokument lub prezentację, a nawet – przy anielskiej cierpliwości – zrobić coś od podstaw. I – co nie bez znaczenia – wszystko w pakiecie Office. Nie trzeba więc się obawiać, że formatowanie dokumentu się rozsypie, albo że jakieś funkcje nie będą dostępne, jak ma to miejsce w wypadku niemal wszystkich alternatywnych pakietów biurowych.

Strony niemobilne

Fajnie przegląda się Sieć na iPadzie, ale tylko do pierwszej strony stworzonej w jednej z licznych, nieobsługiwanych przez iOS technologii. Dotyczy to zresztą także urządzeń z Androidem. Sam chętnie odesłałbym flasha do muzeum techniki, ale wciąż jest wśród nas i ma się zupełnie nieźle. Jeden z fajniejszych noclegów na wakacjach rezerwowałem przez koślawą flashową stronę. Gdybym miał ze sobą tablet nie z Windowsem, a z Androidem spałbym pewnie w innym, droższym lub gorszym miejscu.

Dotykowy inaczej

Jeśli szef Microsoftu się dziwi, dlaczego mająca się rozpocząć wraz z premierą Win 8 rewolucja dotykowa nie zaskoczyła, powinien pogadać z ludźmi, którzy projektowali interfejs systemu. A później odesłać ich na roboty do chińskich fabryk. Fakt, z Modern korzysta się świetnie, ale większość rzeczy, które decydują o wyższości Windowsa nad innymi systemami tabletowymi kryje się w kaflu Pulpit. Odpowiadają mi tablety z 8-calowymi matrycami, ale do tych z Windowsem producenci powinni dorzucać nie tylko rysik, ale także lupę.

Wszystkie treści świata…

Jeśli jakaś technologia webowa, kodek lub aplikacja działa na pececie, niemal nic nie stoi na przeszkodzie, by korzystać z niej na tablecie z Windows. Niemal, bo ograniczeniem jest wydajność podzespołów. Pewną wadą jest też to, że często trzeba sięgać po mysz i klawiaturę.

…ale mało treści dedykowanych

Obraz

Możliwość zobaczenia wszystkiego to jedno, a możliwość wygodnego przeglądania to coś zupełnie innego. Niestety liczba aplikacji, które są w sklepie Windows jest ograniczona i z wielu funkcji trzeba korzystać przez programy desktopowe lub przeglądarkę. Fajnie, że jest taka możliwość, ale nie jest to ani tak szybkie, ani przyjemne jak przez dedykowane appki mobilne.

Jednym zdaniem

Windows na tablecie ma nieporównanie większe możliwości od Androida czy iOS, ale jest od nich mniej wygodny i wolniejszy.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)