Update 1 dla Windows Phone 8.1 już na mojej Lumii [pierwsze wrażenia]

Główną zmianą w Update 1 jest rozszerzenie dostępności Cortany, która jako beta dostępna będzie w Wielkiej Brytanii i Chinach. Użytkownicy w Indiach, Australii i Kanadzie z kolei będą mogli korzystać z wersji alfa usługi (dostępnej w języku angielskim). My na Cortanę będziemy musieli poczekać do przyszłego roku, ale dobrze wiedzieć, że asystent głosowy trafia na kolejne rynki.

Na chwilę obecną ważniejszą nowością dla użytkowników z Polski będą foldery. Aplikacja Nokii już od jakiegoś czasu pozwala na tworzenie ich na ekranie głównym Windows Phone'a, ale Microsoft postanowił zrobić to lepiej. Firma wprowadziła własne, natywne rozwiązanie o nazwie Live Folders, które przypomina te znane z Androida czy iOS. Jest ono prostsze, kompleksowe i zdecydowanie bardziej intuicyjne.

Teraz stworzenie folderu nie wymaga korzystania z dodatkowej aplikacji - wystarczy przenieść jeden z kafelków nad drugi. Oba zostaną od razu umieszczone w folderze, który - podobnie jak kafelki - może mieć różne formaty (1 x 1, 2 x 2 czy 4 x 2). Wielkim plusem rozwiązania jest możliwość zmiany wielkości kafelków, które zostały już umieszczone w Live Folderach. Pozwala to na szybszy dostęp do kluczowych aplikacji z danej grupy, jak również dodatkowo urozmaica wygląd ekranu głównego.

Zaletą rozwiązania Microsoftu jest również stałe działanie żywych kafelków w folderach. Oznacza to, że wciąż widoczne będą powiadomienia o nowych SMS-ach, mailach czy wiadomościach w usługach społecznościowych. Użytkownicy Windows Phone'ów długo czekali na foldery, ale opłaciło się - Microsoft nie odwalił fuszerki i przygotował kompleksową funkcję, która dobrze komponuje się z resztą systemu.

Poza folderami w Update 1 jest jeszcze kilka mniejszych zmian, które widoczne są dla użytkowników. Część z was może się śmiać, ale jedną z najważniejszych dla mnie jest możliwość zmiany czasu drzemki. Tak, Windows Phone nie oferował wcześniej tej funkcji. Teraz wreszcie do dyspozycji jest kilka opcji - 5 min, 10 min, 20 min, 30 min lub 60 min.

Drugą pomocą opcja jest zaznaczanie poszczególnych wątków w konwersacjach. Dzięki temu, nie trzeba pojedynczo usuwać niepotrzebnych wiadomości (można od razu zaznaczyć kilka z nich). Do tego pojawiła się możliwość przesyłania wybranych wątków do innych kontaktów. Nic wielkiego, ale zmiana jak najbardziej jest pożyteczna.

Ulepszenia doczekał się kafelek Sklepu Windows Phone, który do tej pory był statycznym elementem na ekranie głównym. Teraz wyświetlane będą na nim promowane aplikacje ze sklepu. Funkcja początkowo nie zaskoczyła na moim telefonie, ale po wyłączeniu jej i ponownym uruchomieniu działa już bez problemów.

Wartą wzmianki ciekawostką jest Apps Corner. Funkcja ta pozwala na udostępnianie telefonu tylko z wybranymi przez nas aplikacjami - sprawdzić może się to w firmach, ale dając na chwilę telefon znajomemu również można mieć pewność, że w międzyczasie nie namiesza nam w ustawieniach.

Jak to w przypadku mniejszych aktualizacji Windows Phone'a bywa, spora część nowości nie jest widoczna dla zwykłego użytkownika. Wynika to z faktu, że przygotowane są z myślą o producentach. Nie inaczej jest tym razem. Microsoft dodał wsparcie dla: technologii szybkiego ładowania Qualcomm Quick Charge 2.0, profilu Bluetooth aptX z A2DP, dwóch nowych rozdzielczości czy inteligentnych etui, jak HTC Dot View. Więcej o tym wspominałem jednak już w poprzednim wpisie.

Update 1 dla Windows Phone 8.1 to stosunkowo mała aktualizacja, której najważniejszą opcją - z naszego punktu widzenia - jest dodanie natywnej obsługi folderów. Poza tym, MS skupił się na drobnych poprawkach w kilku aplikacjach i dodał parę nowych opcji dla producentów/deweloperów.

Nowa wersja systemu działa szybko i sprawnie, a podczas dwóch dni korzystania z niej nie pojawiły się żadne problemy ze smartfonem (restarty, lagi). Dość martwiący jest jedynie fakt, że po aktualizacji mój komputer z Windowsem przestał wykrywać Lumię, co - delikatnie ujmując - jest dość skandalicznym niedopracowaniem.

Niemniej jednak, wrażenia z korzystania ze smartfona z Update 1 dla Windows Phone 8.1 są pozytywne. Szkoda jedynie, że na oficjalne wejście Update 1 (GDR1) trzeba będzie poczekać najprawdopodobniej aż do jesieni. MS mógłbym uwinąć się z tym nieco szybciej.