Wojna o reklamy w T‑Mobile: czy portale zablokują treść?

Kto lubi podczas przeglądania Internetu przedzierać się przez dziesiątki reklam, ręka do góry. Nie widzę... Sieć komórkowa T-Mobile też zdaje sobie sprawę z tego, że reklamy - delikatnie mówiąc - denerwują, zwłaszcza jeśli korzystamy akurat z komórki. Kiedy jednak operator zaproponował usługę blokowania reklam, rozpętała się wojna...

T-Mobile zablokuje reklamy, portale zablokują dostęp
T-Mobile zablokuje reklamy, portale zablokują dostęp
Kira Czarczyńska

17.10.2011 | aktual.: 17.10.2011 07:45

Drugą stroną konfliktu są rzecz jasna serwisy internetowe, które z tych denerwujących reklam się utrzymują. To one stracą na usłudze, która dla klientów będzie zdecydowanie korzystna.

Nowa usługa T-Mobile: blokowanie reklam

Kilka dni temu na konferencji prasowej sieć T-Mobile ogłosiła, że ma gotowy system blokowania reklam na poziomie operatora. Prezes zarządu Polskiej Telefonii Cyfrowej poinformował wówczas o rozpoczęciu mających potrwać kilka miesięcy testów tej technologii, z udziałem kilku tysięcy abonentów sieci T-Mobile. Usługa obniży koszty korzystania z mobilnego Internetu o prawie 20% - obecnie szacuje się, że na każde 10 zł wydanych na transmisję danych 2 zł pochłaniają reklamy.

Klient ma mieć wybór, czy korzystać z tej usługi, czy przeglądać strony internetowe normalnie, z reklamami. Blokowanie będzie darmowe, a sieć zamierza zrekompensować reklamodawcom straty w inny sposób, na przykład podpisując umowy z konkretnymi podmiotami, których banery wyświetlane będą niezależnie od blokady.

Klienci zachwyceni, portale - nieszczególnie

Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska odniósł się do nowej usługi zdecydowanie negatywnie, uznając, że źle wpłynie ona na rozwój polskiej branży interaktywnej i reklamowej. Same portale internetowe, utrzymujące się w dużym stopniu właśnie z reklam, zwłaszcza największe, jak ONET, Wirtualna Polska, Interia, o2 czy Gazeta.pl, mogą natomiast zażądać rekompensaty za straty, jakie poniosą w wyniku wprowadzenia tej usługi.

Efekt?

Wojna nadal trwa, a sieć T-Mobile zapowiada, że nie zamierza wycofać się z testów usługi. Mimo całej mojej niechęci do banerów muszę powiedzieć, że trochę ich właścicieli rozumiem: utrzymanie serwera czy redakcji to jednak spore koszty i muszą się jakoś zwrócić. Dopóki blokowanie reklam jest na poziomie pojedynczego użytkownika, tragedii nie ma - tu jednak mówimy o zablokowaniu banerów przez całą sieć komórkową, jedną z największych w kraju. Znaczący spadek dochodów jest niestety pewny.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)