Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy. Dlaczego inne smartfony dla graczy tak nie wyglądają?
A jednak da się zaprojektować gamingowy telefon bez świecącego logo widocznego z Księżyca.
27.05.2021 | aktual.: 27.05.2021 14:49
Ciężko oprzeć mi się wrażeniu, że smartfony skierowane stricte dla graczy są bardziej niszowe niż mogłyby. Wszystko przez ich, delikatnie mówiąc, niecodzienne wzornictwo.
Jak wygląda przeciętny smartfon dla tych, którzy nie lubią schodzić poniżej 60 kl./s w Call of Duty? By nie szukać daleko, wystarczy spojrzeć na zaprezentowanego niedawno ROG Phone'a 5.
Osobiście znam masę osób, które uwielbiają grać na telefonie, ale niekoniecznie chcą się z tym afiszować przez 24 godziny na dobę. A takie agresywne wzornictwo to uniemożliwia. Wyobrażacie sobie 40-letniego przedstawiciela handlowego, który wyciąga przy kliencie telefon z jakimiś świecącymi wzorkami RGB na obudowie?
Ja wiem, że producenci smartfonów muszą mieć swoje powody, dla których stawiają na takie wzornictwo. Zawsze dziwiło mnie jednak, dlaczego każdy smartfon dla graczy nie ma przynajmniej jednego wariantu o bardziej stonowanym wyglądzie. Czy rozszerzenie grona potencjalnych odbiorców nie zrekompensowałoby kosztów zaprojektowania i wyprodukowania innego wzoru obudowy?
I wtedy wchodzi ona, cała na szaro
W marcu ZTE wprowadziło do swojej oferty smartfon Nubia RedMagic 6, który wygląda tak:
Kilka miesięcy później światło dzienne ujrzała Nubia RedMagic 6R, która wygląda tak:
Główna zmiana? Klasyczny i dużo bardziej stonowany design, nieodbiegający przesadnie od niegamingowych smartfonów. Przy okazji producent zmniejszył też baterię (4200 zamiast 5050 mAh), ale przełożyło się to na wyraźnie smuklejszą konstrukcję (7,8 zamiast 9,7 mm).
Jednocześnie Nubia RedMagic 6R zachowuje najważniejsze atuty smartfonów dla graczy, wliczając w to 144-hercowy ekran AMOLED 6,67 cala, wirtualne triggery na obudowie, Snapdragona 888 i nawet 12 GB pamięci RAM.
Poczwórny aparat to standardowy system złożony z sensora głównego 64 Mpix oraz aparatów z obiektywem ultraszerokokątnym, makro oraz do detekcji głębi.
Póki co Nubia RedMagic 6R pojawiła się jedynie w Chinach, gdzie najtańszy wariant wyceniony jest na równowartość 1730 zł.
Zobacz także: