Wreszcie ładny smartfon z Androidem 4.0 ICS... Nokia N9
Wszystko wskazuje na to, że Nokia N9 może podzielić los HTC HD2 i stać się jednym z modeli najczęściej poddawanych modyfikacjom. Pojawiło się kilka linuksowych portów, a teraz deweloperzy z grupy NITDroid pracują nad Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich dla N9.
09.02.2012 | aktual.: 09.02.2012 15:50
Wszystko wskazuje na to, że Nokia N9 może podzielić los HTC HD2 i stać się jednym z modeli najczęściej poddawanych modyfikacjom. Pojawiło się kilka linuksowych portów, a teraz deweloperzy z grupy NITDroid pracują nad Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich dla N9.
Nokia nie ma zamiaru rozwijać systemu MeeGo i koncentruje się obecnie na "jedynej słusznej drodze", czyli platformie Windows Phone Microsoftu. Finowie mają jeszcze przez jakiś czas wypuszczać aktualizacje obecnego oprogramowania dla modelu N9, które wniosą nowe funkcje i wyeliminują znalezione błędy.
Nie ma co jednak liczyć na rewolucję ani kolejne smartfony oparte na MeeGo. Okazuje się, że społeczność skupiona wokół linuksowego telefonu nie pozwoli N9 umrzeć śmiercią naturalną.
Podobnie było z HTC HD2, pracującym pod kontrolą Windows Mobile 6.5. Parę miesięcy po premierze Microsoft oficjalnie uśmiercił stary system i ogłosił powstanie Windows Phone'a. Mimo nacisku użytkowników model nigdy nie dostał aktualizacji do nowej platformy.
Nie zraziło to deweloperów (skupionych wokół forum XDA), który przeportowali na HD2 m.in. Androida (nawet w wersji 4.0 ICS) czy WP7. Historia Nokii N900, mającej na pokładzie szybko porzuconego Maemo, była podobna. Nokia zapomniała o telefonie, ale nie zapomnieli o nim deweloperzy, dzięki którym przeżył on drugą młodość.
Nokia N9 może podążyć tą samą drogą. Grupa NITDroid, która wcześniej zajmowała się dostosowaniem systemu Android do N900, teraz wzięła się za smartfona z MeeGo. Są już pierwsze efekty jej pracy. Alexey Roslyakov, jeden z członków zespołu NITDroid, na Twitterze pochwalił się zdjęciem Androida 4.0 odpalonego na N9 (z dopiskiem "prace trwają").
Ze zdjęcia wynika, że system jest niezoptymalizowany, co dotyczy nawet wyświetlania obrazu na nieco nietypowym ekranie (N9 ma rozdzielczość FWVGA, a nie WVGA, jak większość Androidów). Problematyczne jest również działanie modułów łączności (WiFi, NFC), aparatu. Na razie o płynnej pracy systemu Google'a można zapomnieć.
Okazuje się jednak, że pozornie słabszy układ TI OMAP3430 o taktowaniu 1 GHz jest zupełnie wystarczający na potrzeby nowego Androida, a wykorzystanie serii OMAP w niektórych smartfonach z systemem Google'a (w tym w Galaxy Nexusie) pomogło w odpaleniu Ice Cream Sandwich na N9.
Oczywiście, na owoce pracy trzeba jeszcze poczekać, ale Android 4.0 dla Nokii N9 jest kolejnym pokazem siły deweloperów amatorów, którzy często potrafią zdziałać cuda, o jakich nie śniło się producentom.
Świadczy to również o tym, jak ważna jest społeczność programistów skupiona wokół smartfona i "stale utrzymująca go przy życiu". Wolę MeeGo na N9, ale pomysł korzystania z Androida jest bardzo ciekawy, nie sądzicie?
Źródło: The Verge