#wSkrócie: 6‑rdzeniowy Apple A10, smartfon LG z dwoma ekranami na zdjęciu i iPhone 6s w benchmarkach
Huawei szykuje ponoć odpowiedź na rysikowe phablety Samsunga. Tymczasem OnePlus "oficjalnie" rozpakowuje swojego zabójcę flagowców.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- iPhone 6s zbenchmarkowany. Wprawdzie sprzedaż nowych smartfonów ruszy dopiero 25 września, ale niejaka Adrienne z niewiadomych powodów otrzymała już egzemplarz zamówiony w przedsprzedaży w AT&T, czym nie omieszkała pochwalić się na Twitterze. Została także poproszona o przeprowadzenie testu benchmarkowego i prośbę spełniła. W Geekbenchu telefon wykręcił 2292 punkty w tekście jednego rdzenia (bardzo dobry wynik) i 4293 punkty w tekście wielu rdzeni (przyzwoity, choć nie najwyższy wynik).
- Huawei szykuje phablet z rysikiem. A przynajmniej taką informację podaje serwis Daum. Firma ma ponoć zamiar zaprezentować w przyszłym roku bezpośredniego konkurenta Galaxy Note'a, a obecnie szuka dostawcy rysików, które mogłyby konkurować z S Penem. Może być ciekawie.
- Smartfon LG z dwoma ekranami na zdjęciu prasowym. Fotkę urządzenia o kodowym oznaczeniu V10, które znane jest również jako G4 Pro (spekulacje) opublikował @evleaks. Nad wyświetlaczem głównym widoczny jest dodatkowy, wąski ekranik ze skrótami to wybranych aplikacji. Przypominam, że LG zapowiedziało prezentację bliżej nieokreślonej nowości na 1 października, więc niewykluczone, że to właśnie wtedy ten dziwak ujrzy światło dzienne. Swoją drogą, czy Wam też przypomina on Samsunga Continuum?
- Apple A10 będzie miał 6 rdzeni? Podczas gdy CPU układu A9 z iPhone'a 6s zbudowane jest z dwóch 64-bitowych rdzeni, przyszły rok może przynieść sporą zmianę w podejściu Apple'a do budowania mobilnych chipsetów. Jak donosi na Weibo twierdzi popularny ostatnio "leaker", Apple pracuje nad 6-rdzeniowym procesorem wykonanym w 14 lub nawet 10 nm procesie technologicznym, a jego produkcją zająć się mają TSMC i Samsung.
- Oficjalne rozpakowanie OnePlusa 2. Rytuał na wideo uwiecznił sam producent. Przypominam, że od jakiegoś czasu możecie się już zapoznać z naszą recenzją tego telefonu.
