Wszystko, co powinieneś wiedzieć o czytaniu na iPadzie

iBooks
iBooks
Krzysztof Basel

22.05.2010 13:21, aktual.: 22.05.2010 15:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jedną z najważniejszych, rewolucyjnych cech iPada miała być możliwość komfortowego czytania e-booków, multimedialnych magazynów i gazet. Apple stworzyło specjalną aplikację iBooks oraz sklep z książkami. Jak pobierać e-booki? Jak je samemu konwertować do formatu iPada? Czym przeglądać PDFy?  Oto wszystko, co powinieneś wiedzieć o czytaniu na iPadzie.

Co i jak czytać?E-Booki

Czytanie multimedialnych książek to jedna z podstawowych ważnych funckji iPada. Przyjrzyjmy się w jaki sposób możemy je pobierać, czytać, konwertować i dlaczego warto to robić nie tylko przez aplikację iBooks.

  • iBooks
Obraz

W momencie pisania tego tekstu oficjalnie aplikacja iBooks oraz iBooks Store nie są dostępne w Polsce. Apple wprowadzi do nich dostęp najprawdopodobniej dopiero po premierze urządzenia w Polsce. Jeśli ktoś z Was jest obywatelem USA i ma tam konto w App Store to może pobrać iBooks i spokojnie z niego korzystać :) W przeciwnym wypadku pozostają inne metody.

  • Amazon Kindle
Obraz

Amazon przygotował specjalną aplikację Kindle dla iPada. Program można pobrać za darmo z App Store także w Polsce. Później pozostaje już tylko rejestracja i zakupy. Sklep z e-bookami istnieje już od pewnego czasu, zatem wybór jest o wiele większy, niż w iBooks Store.

  • Polskie e-księgarnie

W Polsce też istnieje trochę internetowych księgarni, a sprzedawane tam pozycje są po Polsku, a nie po angielsku ;) Niektóre są dostępne w formacie epub, ale większość to klasyczne .pdfy. Znajdziecie też miejsca, gdzie e-booki po Polsku w formacie epub można pobierać za darmo, np. tutaj

  • Projekt Gutenberg

W Projekcie Gutneberg znajdziecie ponad 30 000 darmowych książek do pobrania ze strony projektu lub również przez iBooks Store. Garść publikacji jest po polsku.

  • Google Editions - melodia najbliższej przyszłości

Po Apple i Amazon wejście na rynek e-booków planuje Google. Gigant chce uruchomić projekt Google Editions, w którym może znaleźć się na starcie nawet ok 2 milionów tytułów. Start planowany jest na koniec czerwca lub początek lipca.

Teksty ze stron internetowych i PDFy

Dobre treści do czytania znajdziecie też w Internecie. Możecie używać przeglądarki, ale przy dużej ilości wpisów o wiele lepszym rozwiązaniem jest dobry czytnik RSS czy inne aplikacje. Nie zapominajmy też o poczciwych PDFach, do czytania, przeglądania i zarządzenia potrzebne są odpowiednie aplikacje. Oto kilka najlepszych.

Obraz

href="http://applemania.pl/images/2010/05/netnewswire.jpg">Klasyk wśród czytnik RSS w wydaniu na iPada. Drogi, ale warto swojej ceny. Synchronizuje się z Google Readerem, NetNewsWire na Makach i iPhone'ach czy FeedDemon na Windowsach. Po przeczytaniu artykułu na swoim Maku lub iPhonie program automatycznie odznacza ten sam link na iPadzie.

Cena: 7.99 Euro

Obraz

Drugi świetny czytnik RSS. Piękny interfejs i synchronizacja z Google Readerem to jego główne zalety, jednak nie należy zapominać, że NewsRack jest o połowę tańszy, niż NetNewsWire.

Cena: 3.99 Euro

Obraz

Dzięki Instapaper możesz zachować treść stron i czytać je potem w trybie offline. Program współpracuje z większością czytników RSS. Warto spróbować. Dostępny w darmowej lub profesjonalnej wersji

Cena: aplikacja darmowa / 3.99 Euro

Obraz

Pozycja obowiązkowa dla każdego użytkownika iPada. Program pozwala na sprawne zarządzenie i odczytywanie większości popularnych formatów plików w tym .doc i .pdf. Jego dużym plusem jest współpraca z Mailem.

Cena: 0.79 Euro

Obraz

Jak konwertować i czytać własne e-booki?

Obraz

Jeden z popularniejszych darmowych programów na Maki do konwersji e-booków na format epub. Działa dosyć sprawnie, ale ma kiepski interfejs. Konwersja „Alicji w Krainie Czarów” pobranej z Projektu Gutenberg w .pdfie trwała kilkanaście sekund, a iPad odczytał książkę bez problemu. Udało się nawet zachować formatowanie. W tym e-booku nie ma obrazków, zatem spróbowałem z magazynem „5 klatek”, który jest wypełniony fotografiami po brzegi stworzy w formie małego albumu. Konwersja zajmującego 36 MB magazynu trwała może z 40 sekund i przebiegła bez zarzutu. Przy przerabianiu własnego PDFa nie poszło już tak pięknie - program nie zachował formatowania.

Obraz

Znany i zaawansowany program do tworzenia, edycji i konwersji elektronicznych książek. Występuje także w wersji na iPhone, dzięki której można czytać edytowane e-booki na swoim telefonie. Darmowa wersja na Maki działa sprawnie, jednak nie udało mi się skonwertować książki zachowując formatowanie. Tekst w e-booku przerobionym z .pdfa można odczytać, ale nie został odpowiednio ułożony. Konwersja trwała jeszcze krócej, ale co z tego skoro książka jest nieczytelna. Dotyczy to zarówno „Alicji” pobranej z PG, jak i własnych książek przerobionych z .pdf.

E-book przekonwertowany Sigilem
E-book przekonwertowany Sigilem

Edytor i konwerter e-booków w trybie WYSWIG. Dostępny na kilka platform. Niestety, nie udało mi się otworzyć żadnego z trzech .pdfów.

To najbardziej zaawansowany profesjonalny program do składania, edycji i konwersji wydawnictw, który z pewnością dobrze znacie. Przynajmniej ze słyszenia, bo kosztuje 749 euro bez podatku. Ze strony Adobe możecie pobrać darmową 30-dniową wersję, której jednak nie testowałem.

Dlaczego na iPadzie?

Obraz

iBooks czasami nieco się zacina i mocno się męczy przy zmianie rodzaju czcionki, ale tylko kiedy przeglądamy bardzo duże książki. Przy zwykłych tytułach aplikacja działa bez zarzutu. Książki konwertowane nie zawsze są dobrze sformatowane, ale jeśli zależy nam na treści to można je spokojnie czytać. Publikacje przygotowane specjalnie pod iPad zachwycają jakością, stylem, grafiką. Są dopracowane, a ich czytanie to czysta przyjemność. Szkoda tylko, że nie mamy obecnie dostępnych zbyt wielu księgarni, które oferują takie profesjonalne e-booki po polsku. Oby była to tylko kwestia czasu.

Obraz

iPad bardzo fajnie sprawdza się też, jako czytnik interaktywnych magazynów czy klasycznych PSFów. Wspomniany już magazyn fotograficzny „5 klatek” oglądałem i czytałem na iPadzie z wielką przyjemnością siedząc w wygodnym fotelu i popijając gorącą kawę. To zupełnie inne doświadczenie, niż ślęczenie przed monitorem komputera, przed którym i tak siedzę przez większość dnia pracując. Tablet Apple daje możliwość zabrania elektronicznych publikacji w prywatne przyjemne miejsca, w których zazwyczaj kiedyś chętnie sięgaliśmy po drukowane magazyny.

Podsumowując, czytanie na iPadzie sprawia dużą frajdę. Dla Polaków tablet Apple spełni w pełni swoją funkcję czytnika książek dopiero po małym dopracowaniu oraz stworzeniu większej ilości aplikacji, magazynów i e-booków dostępnych także na naszym rynku. Jeśli jednak interesują Was przede wszystkim zagraniczne materiały to nie ma nad czym się zastanawiać. No, może poza ceną iPada, która jest niestety typowo Polska.

Źródło artykułu:WP Komórkomania