Does Not Commute - oryginalna wyścigówka z historią w tle [recenzja]

Does Not Commute - oryginalna wyścigówka z historią w tle [recenzja]

Does Not Commute - oryginalna wyścigówka z historią w tle [recenzja]
Marek Pruski
27.04.2015 11:26, aktualizacja: 27.04.2015 13:29

Do sklepów trafiła właśnie produkcja studia Mediocre, jedna z najoryginalniejszych prezentacji na GDC 2015.

W ciągu dnia spotkasz dziesiątki, setki, a może i tysiące osób. Każdy z nich ma swoje własne życie, każdy ma jakąś historię. Czasem te historie stykają się ze sobą i to właśnie zjawisko chce pokazać gra Does Not Commute

Does not Commute – Official Trailer

Produkcja opisana jest, jako wyścigówka i faktycznie gracz zmaga się w niej z czasem, jednak zasady są nieco pokręcone. Do przeprowadzenia po mieście jest określona liczba osób. Każda z z nich jedzie z punktu A do punktu B, każda niesie za sobą jakąś historię, każda z nich porusza się jakimś pojazdem, a gracz ma po kolei układać to w taki sposób, by nic ze sobą nie kolidowało

„Pani Betty jedzie zawieść jamnika Kabanoska do weterynarza” czy też „rodzina Willsonów wraca z plaży”. Zupełnie inna historia pojawia się za każdym razem. Wstępnemu opisowi po którym zaczyna się rajd po mieście towarzyszy jedynie punkt końcowy. To, czy gracz będzie jeździł po drodze, trawniku czy dachu budynku, pozostaje w jego gestii.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]

Najciekawszą nowością jest tutaj fakt, że wszystkie przejazdy gracza są nagrywane i dokładane do kolejnego przejazdu. Istnieje więc możliwość zderzenia się z samym sobą! Zderzenie spowalnia samochód i wpływa negatywnie na czas. Gracz jedynie skręca, przyspieszanie jest automatyczne. Po drodze można zebrać dodatkowe sekundy, a co jakiś czas pojawiają się ulepszenia takie jak kontrola trakcji czy niezniszczalny samochód.

Całość dostarcza naprawdę dużo frajdy i potrafi ciekawie wypełnić czas. Kiedy jednak miałem zapisać grę, przypomniały mi się czasy PlayStation 2, gdzie bez karty pamięci nie można było zapisać gry. Tutaj jest podobnie. Wersja podstawowa nie oferuje zapisu na checkpointach, aby to zrobić trzeba kupić wersję premium

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/5]

Przejścia pomiędzy kolejnymi poziomami są płynne. Cała rozgrywka jest spójna i nie ma w niej żadnych bugów. Grafika pełna jest rozmyć i prześwietleń, jednak ma to swój urok. Model rozgrywki w tej wyścigówce jest naprawdę oryginalny, a sama rozgrywka uzależniająca.

Powiew świeżości w ciekawym wydaniu. Pobierajcie, grajcie, komentujcie – ja tymczasem poszukam kolejnych ciekawych produkcji, które warto zrecenzować

PLUSY:

[plus] Innowacyjny pomysł

[plus] Wciągająca rozgrywka

[plus] Brak reklam nawet w darmowej wersji...

Minusy:

[minus] ... jednak nie można przez to zapisywać stanu gry

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)