Wyszukiwanie głosowe w Androidzie działa również w wybranych aplikacjach
01.05.2015 09:29, aktual.: 01.05.2015 23:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wirtualni asystenci na naszych smartfonach to funkcje, które mają ogromny potencjał. Wyobraźcie sobie tylko sytuację, gdy bez dotykania telefonu zamawiacie pizzę lub zamawiacie taksówkę. Dzięki Google'owi jest to coraz bardziej realna wizja.
Na profilu Google+ deweloperów Androida pojawiła się informacja, że wyszukiwanie głosowe będzie wspierać niezależne aplikacje. Mieszkańcy krajów anglojęzycznych mogą już korzystać z tej możliwości, choć na razie ich lista jest dość krótka (Flixster, Instacart, Lincoln, NPR One, Realtor.com, Shazam, TripAdvisor, Trulia, TuneIn Radio, Walmart, Wink oraz Zillow). Dzięki TripAdvisor w kilka chwil poznamy okoliczne atrakcje, a Trulia znajdzie dla nas domy na sprzedaż. Wyobraźcie sobie, jakie możliwości może to dać w przyszłości.
Gdy zgłodniejemy, możemy przejrzeć dziesiątki ofert lokali w okolicy, ale za jakiś czas wystarczy powiedzieć: Ok Google, włącz aplikację do zamawiania jedzenia i zamów dużą rzeźnicką z pizzerii w mojej okolicy. To tylko pierwsze z brzegu możliwości, ale sam chętnie rzuciłbym komendę: Wyszukaj bilety do Włoch za mniej niż 100 złotych i zamów mi je na przyszły piątek.
Oczywiście nie są to rzeczy, których nie możemy zrobić sami, ale smartfony w założeniu mają nam ułatwiać życie, a ta funkcja byłaby do tego idealna. Na razie te możliwości są bardzo ograniczone, ale dzięki nim z czasem nasze telefony staną się pełnoprawnymi asystentkami, które zamówią dla nas jedzenie, potem wyszukają ciekawe miejsca w centrum, a na koniec zamówią taksówkę.
Źródło: plus.google.com via androidpolice.com, support.google.com