Xbox Live dla iOS i Androida? Są różne sposoby zarabiania i promocji usług...

Apple rzadko wypuszcza swoje kluczowe usługi na inne platformy niż iOS i Mac OS X. Microsoft, mimo że przy tworzeniu Windows Phone'a mocno wzorował się na systemie konkurenta z Cupertino, ma nieco inne podejście do udostępniania swoich rozwiązań na konkurencyjnych platformach i... zarabiania na tym.

Gry z Xbox Live dla iOS
Gry z Xbox Live dla iOS
Mateusz Żołyniak

31.01.2012 | aktual.: 31.01.2012 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Apple słynie z tego, że własne usługi, np. iCloud, Face Time, iMessenger czy AirPlay, udostępnia tylko w urządzeniach z logo nadgryzionego jabłka na obudowie. Firma z Cupertino nie ma zamiaru umożliwiać innym producentom korzystania z nich, ponieważ mają one w dużej mierze uzależniać użytkowników i sprawić, że będą oni wierni marce.

Jak widać, sprawdza się to: z każdym miesiącem coraz więcej osób korzysta z iPhone'ów i iPadów. Microsoft, mimo że postępował podobnie, tworząc system Windows Phone, nieco zmienił swoją politykę.

Nowe mobilne okienka mają wiele innowacyjnych i unikalnych funkcji, które nie były dostępne do innych platform. Dość wymienić integrację z dyskiem sieciowym SkyDrive, Office Mobile, który nie jest tylko protezą aplikacji biurowej, sprzężenie z Xbox Live czy rozbudową integrację z serwisami społecznościowymi i multikomunikatory w standardzie.

W założeniu mają one przekonywać użytkowników do wyboru produktów z WP7, a także bardziej związać ich z ekosystemem Windowsa i Xboxa. Na razie jednak nie przyniosło to większych efektów, a gigant z Redmond w celu promocji wybranych usług postanowił udostępnić je również użytkownikom innych platform.

Xbox Live
Xbox Live

Najpierw świat dowiedział się, że modele Nokii z Symbianem mają otrzymać pakiet Microsoft Apps, w skład którego wchodzą m.in. Office Mobile, Lync 2010 czy OneNote. Aktualizacja ma zostać oficjalnie wydane już wkrótce, kiedy Finowie uporają się z udostępnieniem Belle dla poprzednich smartfonów z Symbianem^3.

Pakiet będzie połączony z dyskiem sieciowym SkyDrive, a od tego z Windows Phone różnić będzie go tylko zmieniony interfejs. Jest to pierwszy przypadek, gdy mobilny pakiet biurowy Microsoftu trafi na inną niż Windows platformę (dotyczy również czasów Windows Mobile).

Był to jednak dopiero początek ekspansji usług Microsoftu na inne mobilne platformy. W celu promocji dysku SkyDrive pod koniec zeszłego roku firma udostępniła dedykowaną aplikację, która zapewniała dostęp do wszystkich plików i folderów zamieszczony na sieciowym dysku (nie tylko zdjęć i dokumentów).

Program trafił nie tylko do Windows Marketplace, ale też do App Store. Niedługo potem w sklepie Apple'a pojawiły się kolejne aplikacje giganta z Redmond: My Xbox LIVE, czyli oficjalny klient usługi dla platformy iOS, Halo Waypoint - przydatny program dla fanów serii Halo, oraz gra Kinectimals, która zasługuje na szczególną uwagę. Dlaczego?

Jest to pierwszy płatny program wydany przez Microsoft na iPada/iPhone'a (kosztuje około 3 dol.). Tytuł ten to wersja znanej gry z konsoli Xbox 360, która została wypuszczona również na Windows Phone parę miesięcy wcześniej. W porównaniu z wersją na WP7 Kinectimals na iOS nie jest zintegrowany z kontem Xbox Live (co umożliwia przenoszenie zwierzątek między konsolą a telefonem).

Może się to jednak zmienić wraz z bardziej znaczącym wejściem Microsoftu do App Store. Tak, tak, ostatnio pojawiły się plotki, że twórcy okienek mają zamiar udostępnić w sklepach Apple'a i Google'a kolekcję gier sprzężonych z kontem Xbox Live i stworzyć konkurencję dla Game Center.

Wątpię, aby tytuły pojawiły się na Androida. Dlaczego? System Google'a jest traktowany przez Microsoft jako największy konkurent na rynku, poza tym jego użytkownicy nie są zbyt chętni do płacenia za aplikacje (to się jednak powoli zmienia). iOS to zupełnie inna bajka, a powodów podjęcia takiej decyzji przez Microsoft może być kilka.

Po pierwsze producent ma zamiar zarobić na grach, które będą sprzedawane w dużo większym App Store. Wydaje się to logiczne również ze względu na stosunkowo niski poziom sprzedaży Windows Phone'ów, ale nie wiadomo na razie, jak na próbę stworzenia konkurencji dla Game Center zareaguje Apple. Z jednej strony gigant z Cupertino czerpie zyski ze sprzedawanych w App Store aplikacji, z drugiej - może nie dopuścić do promocji rozwiązań konkurencji.

Dla Microsoftu ważniejsze od zysków ze sprzedaży aplikacji mogą być właśnie reklama usług i poznanie przez użytkowników iPadów oraz iPhone'ów funkcji, jakie oferuje konkurencyjny Windows Phone, a nawet pierwsze tablety z Windows 8. Czas pokaże, czy plotki się potwierdzą, ale niemal pewne jest to, że Microsoftowi zależy bardziej na platformie App Store i jej użytkownikach, niż sądzimy.

Komentarze (0)