Xiaomi Mi Band 4 oficjalnie. Popularna opaska teraz z kolorowym ekranem

Niemal wszystkie informacje wyciekły do sieci wcześniej, dlatego premiera w Chinach była tylko formalnością.

Zastosowany wyświetlacz OLED ma przekątną 0,95 cala, więc jest o ok. 40 proc. większy niż ten w Mi Bandzie 3 (0,78 cala). Wzrosła też rozdzielczość (ze 128 x 80 do 240 x 120), więc ekran będzie mieścił więcej treści i linii tekstu. Zagęszczenie pikseli wynosi 282 punkty na cal, więc jest bardzo przyzwoite.

Największą zmianą jest jadnak zastąpienie monochromatycznego panelu kolorowym. Jest to zmiana przede wszystkim estetyczna. Xiaomi Mi Band 4 ma preinstalowanych ponad 60 różnych tarcz, wyświetlających godzinę, datę czy liczbę pokonanych kroków.

Wzrosła też liczba kolorów opasek, których jest do wyboru 5: czarna, brązowa, niebieska, pomarańczowa oraz różowa. Xiaomi chwali się, że łącząc 5 pasków z 60 tarczami, Mi Band 4 oferuje łącznie 300 kombinacji wyglądu.

Do sprzedaży trafi także limitowana wersja Avengers, z licencjonowanymi paskami oraz tarczami. Jej dostępność może być jednak ograniczona do rynku chińskiego.

Xiaomi zastosowało udoskonalony, 6-osiowy czujnik ruchu (3-osiowy akcelerometr i 3-osiowy żyroskop), który ma jeszcze precyzyjniej śledzić aktywność użytkownika. Podczas samego monitorowania chodu analizowanych ma być 5 różnych parametrów.

Xiaomi Mi Band 4 potrafi także monitorować sen, bieganie, pływanie, surfowanie, jazdę na rowerze czy nawet przeciąganie liny. Oczywiście nie zabrakło pulsometru, i Bluetootha 5.0. Cała konstrukcja jest wodoszczelna (do 5 ATM/50 m) i waży 22,1 grama.

Bateria? Xiaomi Mi Band 4, według deklaracji producenta, ma dzięki akumulatorowi 135 mAh pracować na jednym ładowaniu ok. 20 dni. Dokładnie taki sam wynik był deklarowany w przypadku poprzednika, więc nie trzeba się obawiać, że kolorowy ekran drastycznie skróci czas pracy.

Podobnie jak w przypadku poprzedniej generacji, najbardziej wypasiona wersja Mi Banda 4 zarezerwowana jest dla rynku chińskiego.

Xiaomi Mi Band 4 NFC ma - jak sama nazwa wskazuje - NFC do płatności zbliżeniowych. Tę wersję uzbrojono także w mikrofon oraz wirtualnego asystenta Xiao AI, który ma ułatwić kontrolowanie wyposażenia inteligentnego domu.

Ten wariant ma nieco krótszy czas pracy na baterii (15 zamiast 20 dni). To jednak nie nasze zmartwienie, bo z oczywistych względów nie mamy co liczyć na dostępność tego modelu w Polsce.

Opaska Xiaomi Mi Band 4 w pierwszej kolejności (16 czerwca) trafi do sprzedaży w Chinach, gdzie została wyceniona na 159 juanów, czyli równowartość 90 zł.

Dokładnie z takiego samego poziomu przed rokiem startował Mi Band 3, za którego w Polsce trzeba było zapłacić 149 zł. Można więc oczekiwać podobnej ceny od "czwórki".

Otrzymałem potwierdzenie od polskiego oddziału Xiaomi, że Mi Band 4 pojawi się na polskim rynku, ale data premiery nie jest jeszcze znana.

Jedno jest pewne - będzie hit. Znowu.