Xiaomi z obiektywem Hasselblada? Producent może połączyć siły z fotograficznym gigantem

Xiaomi może niedługo dogonić konkurentów pod względem jakości fotografii. Ma w tym pomóc kolaboracja z jedną z czołowych marek świata fotografii.

Hasselblad H6D-100c
Hasselblad H6D-100c
Źródło zdjęć: © hasselblad.com
Patryk Korzeniecki

23.01.2020 | aktual.: 23.01.2020 16:11

Xiaomi sukcesywnie zwiększa jakość zdjęć w swoich telefonach. Najlepszym telefonem producenta pod tym względem był model Xiaomi Mi Note 10. Firma zastosowała w nim sensor HMX o rozdzielczości 108 MP. Był on zaprojektowany we współpracy z Samsungiem. Okazuje się, że firma rozgląda się za kolejnym partnerem.

Xiaomi myśli nad współpracą z czołowymi markami fotograficznymi

Xiaomi zamieściło interesującą ankietę. Pyta w niej użytkowników, z kim ma zawiązać współpracę. W ankiecie przewinęły się takie marki jak Hasselblad, Canon i Nikon.

To firmy z dużym zapleczem technologicznym i wieloletnim doświadczeniem w produkcji sprzętu fotograficznego i optycznego. Są kojarzone nawet przez tych, którzy z branżą obrazowania nie mają zbyt wiele wspólnego.

Obraz
© weibo

Grzechem byłoby tu nie wspomnieć, że aparat Hasselblada był wykorzystany do fotografowania misji Apollo 11. To właśnie ta marka prowadzi w omawianej ankiecie.

Hasselblad 500C to aparat, który uwiecznił misję Apollo 11 na Księżycu.
Hasselblad 500C to aparat, który uwiecznił misję Apollo 11 na Księżycu.© hasselblad.com

Skorzystanie z wiedzy bardziej doświadczonego gracza z pewnością poprawiłoby poziom obrazu z aparatów następnych modeli smartfonów Xiaomi. Byłaby to dobra okazja nie tylko na popracowanie nad jakością optyki, ale także algorytmów - a pod tym względem Chińczycy byli od zawsze nieco z tyłu.

Nie wszyscy widocznie są tego samego zdania. Okazuje się, że jest sporo osób, którym jakość obrazu w telefonach Xiaomi odpowiada - opcję "nie ma takiej potrzeby" zaznaczyło prawie tyle samo osób, co "Canon".

Xiaomi Mi Note 10
Xiaomi Mi Note 10

Nie kryję zaskoczenia. Absolutnie nie spodziewałem się takiego ruchu ze strony marki. Przypomnę, że Motorola współpracowała już z Hasselbladem, Nokia z Zeissem, a Huawei z Leicą. Jeśli następne smartfony Xiaomi sprzedawane będą ze znaczkiem Canona albo Nikona przy aparacie, to byłaby to jedna z najważniejszych zmian w historii firmy i szansa na dogonienie konkurentów.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)