Motorola XT615 - mniej ostra żyletka
Po nie najlepszym okresie Motorola po zakupie przez Google'a wyraźnie wraca do gry, a premiera modelu RAZR może wyraźnie wzmocnić nieco wyblakły wizerunek. Żyletka to jednak nie wszystko. Niektórym wystarczy mniej zaawansowany XT615.
19.11.2011 | aktual.: 19.11.2011 10:00
Po nie najlepszym okresie Motorola po zakupie przez Google'a wyraźnie wraca do gry, a premiera modelu RAZR może wyraźnie wzmocnić nieco wyblakły wizerunek. Żyletka to jednak nie wszystko. Niektórym wystarczy mniej zaawansowany XT615.
Koncern z Chicago pozycjonuje ten model jako smartfona dla młodszych użytkowników. Nie oznacza to jednak, że parametry techniczne są słabe. Co prawda wrażenia nie robi jednordzeniowy procesor Qualcomm Snaprdragon MSM7227A-0 o prędkości 800 MHz, ale już wyświetlacz (z wąską ramką) o przekątnej 4 cali i rozdzielczości 854 x 480 pikseli już tak.
Wyposażenie obejmuje też 512 MB RAM-u, aparat 8 Mpix z diodą LED oraz przednią kamerkę VGA do rozmów wideo, slot kart microSD, WiFi, Bluetooth 3.0, baterię 1390 mAh (300 min rozmów, 110 godz. czuwania) i Androida w wersji Gingerbread z nakładką Moto Switch UI 2.0. XT615 ma wymiary 117,7 x 60,5 x 9,85 mm i waży 123,6 g. Oferowany będzie w dwóch kolorach: grafitowym i białym.
Jako pierwsi w kolejce po telefon mogą ustawiać się mieszkańcy Tajwanu, gdzie będzie on dostępny od połowy grudnia. Ekspansja na inne rynki powinna nastąpić niedługo potem. Cenę ustalono na około 1180 zł, co czyni z XT615 dość taniego 4-calowca (oczywiście, mowa o nowych modelach kupowanych na wolnym rynku, a nie wersjach od operatorów sprzedawanych np. na aukcjach internetowych). Potencjalnych kupujących może zniechęcić brak dwurdzeniowego procesora (czy jednordzeniowca, ale taktowanego np. 1,4 GHz), ale nie każdy potrzebuje demona wydajności.
Źródło: Motorola • Unwired View