YotaPhone 3 z dwoma ekranami w rozsądnej cenie. Nie można było tak od razu?

Oczekiwany od lat YotaPhone 3 z dwoma ekranami wkrótce trafi do sprzedaży. Producent w końcu ujawnił jego cenę i ta jest o wiele rozsądniejsza niż w przypadku poprzedników.

YotaPhone 3 z dwoma ekranami w rozsądnej cenie. Nie można było tak od razu?
Miron Nurski

18.08.2017 | aktual.: 18.08.2017 17:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

YotaPhone 3 nie miał jeszcze żadnej głośnej premiery, na której oficjalnie ujawniono by jego wygląd oraz dokładne parametry techniczne i funkcje, ale producent co jakiś czas uchyla rąbka tajemnicy. Teraz smartfon po cichu pojawił się w sklepie internetowym chińskiego oddziału.

Próba złożenia zamówienia skutkuje wyświetleniem komunikatu o magazynowych brakach, ale najważniejsze jest to, że ujawniono ceny. Te prezentują się następująco:

  • YotaPhone 3 64 GB (biały) - 2398 juanów (ok. 1310 zł);
  • YotaPhone 3 64 GB (czarny) - 2498 juanów (ok. 1360 zł);
  • YotaPhone 3 128 GB (biały) - 3098 juanów (ok. 1690 zł);
  • YotaPhone 3 128 GB (czarny) - 3198 juanów (ok. 1740 zł).

Oczywiście są to ceny chińskie, które nie obejmują europejskich podatków. Po doliczeniu VAT-u wyszłoby ok. 1610 zł, ale to wciąż dużo mniej niż w przypadku YotaPhone'a 2. Ten - przypomnę - kosztował u nas 2899 zł, a w Chinach 4888 yuanów (równowartość 2670 zł).

YotaPhone 3 celuje jednak w średnią półkę

YotaPhone 2, który trafił na rynek w 2014 roku, dorównywał swoim wyposażeniem starszym o kilka miesięcy flagowcom. W mojej opinii była to błędna decyzja, bo zbyt mocno odbiła się na cenie. 2899 zł za niemarkowy telefon to bardzo dużo, bez względu na to jak dobry by on nie był.

YotaPhone 3 ma specyfikacją mocno ustępującą najlepszym telefonom na rynku.

Yota YotaPhone 3
Yota YotaPhone 3
ProducentYota
Model procesoraSnapdragon 625
SegmentSmartfon ze średniej półki
System operacyjnyAndroid 7.0
Przekątna ekranu5.5″
Rozdzielczość ekranu1920 x 1080
Maksymalna pamięć operacyjna4 GB RAM
Maksymalna pamięć wewnętrzna128 GB
Rozdzielczość matrycy12 Mpix
Pojemność akumulatora3300 mAh
Przejdź do pełnej specyfikacji

Układ Snapdragon 625 nie jest demonem wydajności, ale powinien wystarczyć do szybkiej i płynnej pracy. Zwłaszcza że wspierają go 4 GB pamięci operacyjnej.

Pierwsze skrzypce i tak gra tutaj dodatkowy ekran E Ink

Dodatkowy panel został ulokowany na tylnej części obudowy. Ma on 5,2-calową przekątną, ale jego rozdzielczości jak na razie nie ujawniono.

Obraz

Dzięki wykorzystaniu znanej z czytników e-booków technologii E Ink, drugi wyświetlacz ma dwie ogromne zalety:

  • energooszczędność - ekran pobiera niewielką porcję energii tylko w momencie odświeżania obrazu. Gdy np. strona internetowa jest już wyświetlona, panel przestaje pożerać baterię;
  • czytelność w świetle słonecznym - ekran zachowuje się jak zwykły papier. Im jest jaśniej, tym bardziej jest czytelny.

Poza tym taki wyświetlacz nie męczy wzroku nawet podczas wielogodzinnego czytania.

YotaPhone 2 to jeden z najmilej wspominanych przeze mnie telefonów

Miałem okazję testować YotaPhone'a 2 przez kilkanaście dni. To przemyślany i dopracowany sprzęt, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jako że pochłaniam na telefonie dużo tekstu, zakochałem się w jego drugim ekranie.

Dyskwalifikującą wadą tego telefonu była jednak wspomniana wcześniej cena.

YotaPhone 3 może być tym, czym smartfony z tej serii powinny być od początku

Ekrany E Ink są dość drogie w produkcji, dlatego szukanie oszczędności w innych aspektach jest uzasadnione. Na szczęście układy ze średniej półki cechują się dziś wystarczającą wydajnością, by zapewnić komfortową pracę.

Obraz

Liczę na to, że YotaPhone 3 będzie po prostu przyzwoicie działającym telefonem z potężnym killer-feature'em jakim jest dodatkowy wyświetlacz. Niczego więcej nie trzeba.

Smartfon ma trafić do sprzedaży we wrześniu. Na razie zapowiedziano go tylko w Chinach i Rosji, ale biorąc pod uwagę, że poprzednik pojawił się także w Polsce, w tym przypadku może być podobnie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)