Z Archiwum Mobile - najciekawsze muzyczne telefony

Z Archiwum Mobile - najciekawsze muzyczne telefony

Z Archiwum Mobile - najciekawsze muzyczne telefony
Kamil Świderski
08.12.2013 22:55, aktualizacja: 09.12.2013 13:03

Ponad dekadę temu telefony zaczęły wypierać odtwarzacze muzyki i powoli stawały się przenośnym centrum multimedialnym. Pierwszy był Siemens, za nim ruszyła Nokia, a parę lat później pojawiła się seria W Sony Ericssona, po której nastąpił boom na muzyczne telefony.

Pierwszym telefonem, który możemy nazwać muzycznym, był Siemens SL45. Pojawił się on na rynku w 2001 roku i przyniósł niemałą rewolucję. SL45 miał wbudowany odtwarzacz plików mp3, które można było przechowywać dzięki wejściu na karty pamięci MMC (w zestawie znajdowała się karta o pojemności 32 MB). Z wyglądu telefon przypominał swojego starszego brata, Siemensa S45, a jedyną różnicą była wystająca antenka modelu SL45.

Menu to typowa siemensowa lista, którą obsługiwało się za pomocą czterostopniowego krzyżaka. Siemens wykorzystywał 1,5-calowy monochromatyczny wyświetlacz o rozdzielczości 101 x 80 pikseli. Całość podświetlała się na typowy dla serii S pomarańczowy kolor. Siemens SL45 był prezentowany jako idealny telefon dla biznesmena. Miał organizer, kalendarz oraz przeglądarkę WAP, jednak prawdziwą rewolucją były funkcje głosowe, między innymi dyktafon, tryb głośnomówiący, a także głosowe komendy, dzięki którym nie trzeba było wyjmować telefonu z kieszeni, aby wykonać połączenie lub zatrzymać muzykę.

Bateria nie była mocną stroną SL45, bo wystarczała tylko na 4 godziny rozmów, 170 godzin czasu czuwania i około 5 godzin słuchania muzyki. Telefon pojawił się w trzech wersjach; oprócz standardowej była dostępna tańsza wersja o nazwie SL42, a także ulepszona odsłona SL45i - pierwsza komórka z obsługą wirtualnej maszyny javy. [photo]1140[/photo]

Nokia nie została w tyle i w czwartym kwartale 2001 roku wprowadziła konkurencyjny model o numerze 5510. Wyglądał on... dziwnie; wielka bryła o wadze 155 gramów z 48 klawiszami funkcyjnymi, a pośrodku malutki ekran o rozdzielczości 84 x 48 pikseli - być może dlatego ten model był nazywany cegłofonem. Nokia reklamowała swój produkt jako telefon dla młodzieży.

Był on dostępny w trzech kolorach i miał pełną klawiaturę QWERTY, dzięki której SMS-owanie było znacznie łatwiejsze. Użytkownik miał do dyspozycji także 5 gier: Snake II, Space Impact, Bumper, Bantumi, and Pairs II, ale najważniejszą funkcją był odtwarzacz plików .mp3 i .aac, co ciekawe, z equalizerem. Niestety, zbyt wielu utworów nie można było przechować, ponieważ producent wyposażył swój model w tylko 64 MB pamięci flash, bez możliwości jej rozszerzenia. Dużym plusem było to, że 5510 miał radio.

Telefon Nokii był wyposażony w lepszą baterię niż Siemens SL45. Pozwalała ona na 260 godzin czuwania, 5 godzin rozmów i około 13 godzin słuchania muzyki lub radia. [photo]1194[/photo]

Takie były początki połączenia telefonu i odtwarzacza mp3. Parę lat później (2005 rok) Sony Ericsson postanowił podnieść poprzeczkę i wprowadził pierwszy model z serii W, czyli W550i - połączenie telefonu i odtwarzacza Walkman. Konstrukcja komórki przypominała SE S700i - slider z otwieraną klawiaturą jak nożyczki lub jak wskazówki zegara sprawiał wrażenie ciekawego urządzenia.

Elementem zwracającym uwagę była nie tylko piękna kolorystyka (połączenie koloru srebrnego i pomarańczego), ale również klawisz ze znakiem Walkman do szybkiego otwierania odtwarzacza oraz klawisze u góry urządzenia, które jak w GameBoyu służyły do grania. Sony Ericsson postarał się o duży ekran o rozdzielczości 176 x 220, który wyświetlał 262 tys. kolorów.

Ponieważ był to model muzyczny, aplikacja Walkman oferowała multum funkcji. Telefon pozwalał na sortowanie utworów wg autora, gatunku i albumu, był też rozbudowany equalizer, radio z RDS oraz funkcja Track id do rozpoznawania utworów. Muzyki można było słuchać za pomocą słuchawek lub 2 głośniki stereo. Pamięć telefonu (256mb) pozwalała na przechowanie do 70 utworów. O Sony Ericssonie W550i można spokojnie napisać, że był przenośnym centrum multimedialnym.

Urządzenie miało bardzo dobrej jakości aparat o rozdzielczości 1,3 Mpix, było też idealny do gier, ponieważ miało wspomniane już dedykowane klawisze oraz tryb multiplayera. Na starcie były dostępne dwie gry: Worms 3D i Gauntlet. Oczywiście była możliwość instalowania nowych dzięki Javie. Bateria pozwalała cieszyć się muzyką przez około 9 godzin i 400 godzin stanu czuwania. [photo]1196[/photo]

Na koniec muszę wspomnieć o komórce, która pojawiła się w kwietniu 2006 roku. Nokia N91 była najbardziej zaawansowanym telefonem muzycznym. Wyglądała niekonwencjonalnie: był to slider przypominający wkładkę do buta (szersza góra od dołu). W oczy rzucały się także duże klawisze muzyczne (XpressMusic), które po wysunięciu ukazywały klawiaturę numeryczną. Ekran to znany z N90 2,1-calowiec o rozdzielczości 176 x 208 pikseli. Telefon był w całości wykonany ze stali nierdzewnej.

N91 został świetnie wyposażony. Jego najważniejszymi funkcjami były: aparat o rozdzielczości 2 Mpix, 3G, Wi-Fi, system Symbian OS 9.1 oraz przeglądarka internetowa, jednak to muzyka stanowiła priorytet. Dzięki chipsetowi Toshiby i wzmacniaczom przygotowanym przez Harmana Kardona, które wzmacniały akustykę, tonację i głębię basów, jakość muzyki była powalająca.

Smartfon sprzedawany był razem ze słuchawkami Sennheisera, dzięki którym doznania muzyczne były jeszcze lepsze. Miał twardy dysk o pojemności 4 GB (była też wersja 8 GB), dzięki któremu można było przechowywać nawet 1500 utworów. Bateria w Nokii wystarczała na 190 godzin czuwania, 5 godzin rozmów oraz 10 godzin słuchania muzyki.[photo]1197[/photo]

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)