Zakaz sprzedaży iPhone'a 12. Może szkodzić zdrowiu

To był słodko-gorzki początek tygodnia dla Apple i miłośników iPhone’ów. Podczas gdy nowy model ujrzał światło dzienne, staremu zarzucono nieprawidłowości.

iPhone 12
iPhone 12
Źródło zdjęć: © Apple
Wojciech Kulik

13.09.2023 09:21

Podczas gdy cały technologiczny światek żyje premierą iPhone’a 15, pojawiły się dość istotne wątpliwości co do bezpieczeństwa korzystania z jednego z poprzednich modeli Apple’a. Poskutkowało to wprowadzeniem zakazu jego sprzedaży na terenie całego kraju.

Zakaz sprzedaży iPhone’a 12 we Francji

Kontrowersyjnym modelem jest iPhone 12 – wypuszczony pod koniec 2020 roku pierwszy smartfon Apple’a z 5G. Francuski rząd podjął decyzję o wprowadzeniu zakazu sprzedaży tego urządzenia na terytorium Francji. Powodem jest zbyt wysokie promieniowanie, jak podaje stacja France24.

Testy, potwierdzone badaniami niezależnego laboratorium wykazały, że [iPhone 12] przekracza współczynnik absorpcji swoistej. Oznacza to, że poziom emisji fal elektromagnetycznych przekracza nieznacznie dopuszczalny próg. Powiadomiliśmy firmę Apple o swojej decyzji, powodującej wstrzymanie sprzedaży iPhone’a 12 na terenie Francji.

francuski minister cyfryzacji, Jean-Noël Barrot

Krajowa Agencja Częstotliwości (ANFR) przedstawiła wyniki pomiarów emisji fal elektromagnetycznych. Wynika z nich, że iPhone 12 charakteryzuje się współczynnikiem absorpcji swoistej na poziomie 5,7 W/kg. Tymczasem dopuszczalna norma wynosi 4 W/kg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbyt duże promieniowanie

Współczynnik absorpcji swoistej (SAR) określa to, ile energii fal radiowych przedostaje się do organizmu człowieka podczas normalnego korzystania z urządzenia. Jest to jednolity standard – zawsze w watach na kilogram – choć nie ustają spory w temacie tego, jaka jest ta bezpieczna wartość.

Krajowa agencja ds. bezpieczeństwa żywności, środowiska i higieny pracy (ANSES) twierdzi, ze przekroczenie dopuszczalnej normy (4 W/kg) może powodować "zwiększone ryzyko nowotworów mózgu", a zagrożenie jest tym większe, im intensywniej korzysta się z telefonu komórkowego.

W rzeczywistości jednak nie ma niepodważalnych badań potwierdzających szkodliwość wysokiego współczynnika SAR na ludzkie zdrowie. A przynajmniej nie, jeśli za "wysoki" uznamy 4 W/kg. Najrzetelniejsze badania wskazują jedynie, że przy wartości 10-krotnie wyższej – 40 W/kg – rzeczywiście może dochodzić do nagrzewania się tkanek do 40 stopni Celsjusza, co z kolei skutkować może denaturacją białek.

Co może zrobić Apple?

Amerykański producent ma 15 dni, by się dostosować albo odwołać się od decyzji francuskiego rządu. Argumentem może być podjęcie kroków, mających na celu obniżenie współczynnika SAR. W wielu przypadkach da się tego dokonać za pomocą aktualizacji oprogramowania. To jednak najpewniej wiązałoby się z efektem ubocznym, takim jak zmniejszenie zasięgu sieci czy obniżenie prędkości 5G.

Wojciech Kulik, dziennikarz Komórkomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)