Sam zbudował iPhone'a z części, które kupił w Chinach

Scotty Allen, który pracował w przeszłości jako programista w różnych firmach z Doliny Krzemowej, w tym m.in. w szeregach Google'a, jeździ obecnie po świecie w poszukiwaniu interesujących rzeczy związanych z technologiami i sposobów, w jakie ludzie wykorzystują je do własnych celów. Sporo czasu spędził w Chinach, gdzie postanowił nawet samodzielnie złożyć iPhone'a z kupionych tam części.

Inżynier oprogramowania podczas jednego spotkania ze znajomymi został zapytany o to, czy byłby w stanie samodzielni złożyć smartfona. Allen, nie myśląc wiele, szybko zabrał się do działania, chociaż początkowo nie był pewien, czy uda mu się kupić wszystkie części potrzebne do złożenia iPhone'a 6s.

Dlaczego wybrał ten model, a nie nowszego iPhone'a 7? Po pierwsze, miał już swojego 6s, którego kupił w Apple Store, więc mógł on służyć jako model podczas składania nowego telefonu. Po drugie, liczył, że części do starszego iPhone'a będą łatwiej dostępne - pozostałości po uszkodzonych egzemplarzach. Miał rację.

Scotty Allen do budowy iPhone'a wykorzystał elementy, które nabył w sklepikach i na straganach na ulicy Huaqiangbei w Shenzhen, gdzie można znaleźć części do najróżniejszych urządzeń elektronicznych. Kluczowe komponenty to: ekran, płyta główna, bateria i obudowa.

W pierwszym przypadku wykorzystał rozbity ekran, w którym wymienił szybkę ochronną. Zakupiona płyta główna wyposażona była w sensor Touch ID (wymiana w nieautoryzowanym punkcie sprawi, że czytnik nie będzie działać), a różową obudowę dobrał do koloru obwódki przycisku home - nie udało mu się znaleźć płyty logicznej z czarnym sensorem.

Najłatwiejszym elementem do zdobycia okazała się bateria. Kosztowała jakieś 5 dol. (ok. 20 zł). Scotty po zdobyciu potrzebnych komponentów zabrał się do pracy, a sam proces składania uwiecznił na poniższym materiale wideo.

Allenowi bez większych problemów udało się złożyć działającego iPhone'a 6s, który w zasadzie nie różni się od oryginalnych odnowionych modeli, które można kupić czy jego egzemplarza z Apple Store'a. Oczywiście, gdy nie weźmie się pod uwagę różnic w cenie.

Scotty zabierając się do dzieła kupił części i narzędzia, które warte były ok. 1000 dol. (prawie 4000 zł), ale ze zdecydowanej większości z nich nie skorzystał. Wartość wykorzystanych elementów inżynier szacuje na jakieś 300 dol. (1200 zł), czyli o wiele mniej niż cena samego urządzenia.