Ten pokrowiec na iPhone'a kosztuje ponad 20 tysięcy złotych. Ale to jeszcze nic...

Założony w 1854 roku francuski Louis Vuitton Malletier to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych na świecie domów mody. Wyróżnia się on nie tylko tym, że przenigdy nie organizuje wyprzedaży (kolekcje, które się nie sprzedały do końca, są niszczone), ale i zwraca uwagę na trendy rynkowe.

Francuzi doskonale zdają sobie sprawę z popularności smartfonów, szczególnie modeli Apple'a i też chcą na tym co nieco ugrać. Louis Vuitton już jakiś czas temu wprowadził do oferty pokrowiec z płótna winylowego, który przyozdobiony jest najbardziej znanym wzorem marki, czyli Monogramem Canvas.

Ceny tego luksusowego akcesorium zaczynają się od 330 dol. (ok 1350 zł). Sporo, ale to tak naprawdę jeszcze nic. Teraz w ofercie francuskiego domu mody pojawiło się bowiem etui o nazwie Eye Trunk.

Dodatek stylizowany jest na kufer podróżny, co ma nawiązywać do początków działalności przedsiębiorstwa - Louis Vuitton zaczynał jako wytwórca toreb i walizek. Eye Trunk dostępny będzie w kilku wersjach.

Podstawowe cechują się wspomnianym wzorem Monogram w kilku wariantach kolorystycznych. Wersja dla iPhone'a 7 kosztuje 1180 dol. (ponad 4800 zł), a etui dla większego modelu wycenione jest na 1250 dol. (prawie 5100 zł).

Prawdziwą perełką w ofercie ma być jednak Eye-Trunk, którego złota obudowa ma wzór krokodylej skóry. Posiadacze iPhone'ów 7 muszą wyłożyć na nią 5050 dol. (ok. 20,5 tys. zł), a użytkownikom większego modelu przyjdzie zapłacić za nią aż 5500 dol. (ok. 22,5 tys. zł).

Nowe etui Louis Vuitton, które kosztuje tyle co 10 iPhone'ów, można nazwać drogim, ale na pewno nie najdroższym. Gresso Titanium Bumper w najdroższej wersji kosztuje aż 10 tys. dol. (prawie 41 tys. zł). Tyle samo trzeba zapłacić za Miansai 14 Carat Gold (zdjęcie powyżej).

Produkty te chowają się jednak przy etui "Dragon" i "Spider", które zostały przygotowane przez Anita Mai Tan. 16-karatowe białe złoto i liczne drogocenne kamienie przełożyły się na cenę wynoszącą... 880 tys. dol.

Tak, dobrze przeczytaliście - to etui na iPhone'a za śmiesznych kilka tysięcy trzeba zapłacić ponad 3,5 mln zł. Komentarz jest chyba zbędny.