Zitmo, czyli kolejne zło czyhające na Androida
Wirusowa passa Androida trwa w najlepsze. Dwa dni temu na tapecie był DroidDream Light, a dziś mówi się o Zitmo, znacznie groźniejszym wirusie niż DD Light, narażającym na wyciek danych dostępowych do kont bankowych.
Wirusowa passa Androida trwa w najlepsze. Dwa dni temu na tapecie był DroidDream Light, a dziś mówi się o Zitmo, znacznie groźniejszym wirusie niż DD Light, narażającym na wyciek danych dostępowych do kont bankowych.
Zitmo to typ wirusa-Zeusa, znanego z takich platform jak Windows Mobile czy Symbian, którego zadaniem jest przejmowanie prywatnych informacji bankowych użytkownika. Zitmo jest na tyle sprytny, że po zainstalowaniu czyha w telefonie na SMS-a z banku potwierdzającego wykonywaną operację. Następnie informacje autoryzujące z SMS-a przechwytuje i przesyła na zewnętrzne serwery.
Plik .APK sam w sobie waży 19 kilobajtów. Podszywa się pod program zabezpieczający Trusteer. Jeśli użytkownik zainstaluje tę zainfekowaną aplikację, na jego ekranie pojawi się nowa aplikacja Trusteer Rapport (screen z aplikacji wyżej).
Jeśli zobaczysz na swoim pulpicie pozycję o nazwie Trusteer Rapport, to koniecznie ją usuń, a telefon przeskanuj dowolnym programem chroniącym przed malware'em, na przykład AVG For Android.
Źródło: Redmond Pie