ZTE Axon M to prawdopodobnie jeden z najciekawszych smartfonów tego roku

Wiadomo już, dlaczego firma ZTE nie wydała jeszcze następcy bardzo udanego Axona 7. Chiński gigant pracował w tym roku na modelem Axon M, który może okazać się jednym z najciekawszych smartfonów na rynku. Co wiadomo na temat rozkładanego smartfona ZTE z dwoma ekranami?

Koncept składanego smartfona
Koncept składanego smartfona
Źródło zdjęć: © coroflot
Mateusz Żołyniak

28.09.2017 | aktual.: 30.09.2017 13:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Axon M (Multy) już wkrótce

Pierwsze informacje na temat arcyciekawego urządzenia firmy z Państwa Środka zdradził Evan Blass, czyli popularny @evleaks. Wskazał on, że wtedy firma w połowie października może zaprezentować sprzęt o nazwie Axon Multy, który będzie rozkładaną konstrukcją z dwoma ekranami.

Tak ma wyglądać rozłożony ZTE Axon M
Tak ma wyglądać rozłożony ZTE Axon M© androidauthority

Serwis Android Authority dotarł teraz do nowych danych na temat urządzenia, a także jego pierwszych zdjęć. Informacje wskazują, że nowość ZTE rzeczywiście może zostać zaprezentowana wkrótce - 17 października odbędzie się konferencja firmy, na którą zapraszane są już amerykańskie media.

ZTE Axon M - mechanizm rozkładania
ZTE Axon M - mechanizm rozkładania© androidauthority

Rozkładany smartfon na rynku ma pojawić się po prostu jako Axon M. Model ten miał zostać przygotowany z myślą o użytkownikach, którzy często korzystają ze sprzętu mobilnego z dużymi ekranami, jak tablety czy laptopy. W jaki sposób Axon M ma je zastąpić?

Axon M - smartfon i tablet w jednym

Android Authority potwierdza, że model o kodowej nazwie Multy będzie miał składaną konstrukcję. Dwa ekrany po rozłożeniu mają tworzyć jeden spory panel, na którym wygodnie będzie można korzystać aż z czterech aplikacji jednocześnie (po dwie na dany ekran).

Kyocera Echo
Kyocera Echo

Zdjęcia potwierdzają, że Evan Blass miał rację. ZTE nie zastosowało ekranu umieszczonego "we wnętrzu" smartfona jak Kyocera w modelu Echo, więc nie ma tu specjalnego mechanizmu rozkładania. Jeden ekran znalazł się z przodu, a drugi - z tyłu. Dzięki małym ramkom bocznym po rozłożeniu będą mogły uchodzić za jeden panel (analogicznie do Sony Tablet P z ekranami we wnętrzu).

Sony Tablet P
Sony Tablet P

Dane już wcześniej wskazywały, że po rozłożeniu wyświetlacz miał mieć 6,8-calową przekątną. Każdy z paneli ma pracować w rozdzielczości FullHD, co daje sumarycznie 2160 x 1920 pikseli.

Oby specyfikacja nie okazała się za słaba

Cieszy mnie, że ZTE nie podąża na ślepo za rynkowym trendem na ekrany wypełniające jak największą część przedniego paneli i próbuje stworzyć sprzęt bardziej oryginalny. Zresztą, sam pomysł z rozkładanym smartfonem wydaje się całkiem sensowny.

Kluczowym problemem może być jednak specyfikacja, w której znaleźć się mają m.in.:

  • układ Snapdragon 820;
  • 4 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej;
  • pojedynczy aparat 20 Mpix;
  • bateria 3120 mAh.

Wyposażenie smartfona w dwa ekrany kosztuje, więc można spodziewać się, że aby zachować rozsądną wycenę ZTE wybrało nieco starsze podzespoły. Minimalizuje to też starty, gdyby okazało się, że sprzęt nikogo nie zainteresuje. Rodzi to jednak dwa poważne problemy.

Specyfikacja odpowiadająca tej z ubiegłorocznych flagowców powinna wciąż zapewnić niezłą wydajność, ale mówimy o sprzęcie, który ma być podobno alternatywą dla tanich notebooków. Axon M powinien być więc tak wyposażony, ale zapewnić co najmniej dwa, trzy lata bezproblemowej pracy.

Warto pamiętać też o tym, że dwa ekrany, rozkładana konstrukcja i - w najlepszym wypadku - stosunkowo niska cena nie sprawią, że sprzęt spodoba się bardziej zaawansowanym użytkownikom i trendsetterom. Jeżeli rozkładany Axon ma być na poważnie brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowej, to musi być równie dobrze wyposażony jak dostępne na rynku flagowce.

Może okazać się oczywiście, że ZTE ma inne topowe nowości, a samego Axona M potraktuje jako eksperyment. O tym, jak sytuacja będzie wyglądała, przekonamy się na szczęście już wkrótce.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)