ZTE Axon mini oficjalnie w Europie. Oto "pierwszy" smartfon z ekranem rozpoznającym siłę nacisku

ZTE Axon mini oficjalnie w Europie. Oto "pierwszy" smartfon z ekranem rozpoznającym siłę nacisku

ZTE Axon
ZTE Axon
Konrad Błaszak
12.10.2015 14:21, aktualizacja: 12.10.2015 16:27

ZTE kilka miesięcy temu zaprezentowało nowa markę o nazwie Axon, która ma skupiać się na produktach premium, ale w rozsądnej cenie. Najwidoczniej świetnie się ona przyjęła, ponieważ Chińczycy regularnie ją rozbudowują, a teraz zdradzili specyfikację wersji Mini i zapowiedzieli model Max.

ZTE Axon pierwotnie zadebiutował w USA i można było się spodziewać, że szybko nie zawita na Stary Kontynent. Na szczęście okazało się inaczej, ponieważ już na targach IFA został zapowiedziany model Axon Elite, który jest europejskim wariantem pierwszego modelu tej serii. Teraz Chińczycy ogłosili, że Europejczycy dostaną także Axona Mini, który ma takie podzespoły:

  • 5,2-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli) ze szkłem 2.5D;
  • 8-rdzeniowy procesor Snapdragon 616;
  • układ graficzny Adreno 405;
  • 3 GB pamięci RAM;
  • 32 GB pamięci wbudowanej + slot na kartę MicroSD;
  • 13-megapikselowy aparat główny z detekcją fazy, który oferuje szybki autofocus (0,1 sekundy);
  • 8 Mpix aparat na przednim panelu;
  • jakość dźwięku Hi-Fi (chip muzyczny AKM4961);
  • bateria o pojemności 2800 mAh.
ZTE Axon Mini
ZTE Axon Mini© ZTE

W informacji prasowej - zamieszczonej na Android central - można przeczytać, że został on wykonany z tego samego stopu aluminium i tytanu co samolot Boeing 787. Poza tym będzie to też coś dla fanów technologii 3D Touch (Apple), ponieważ ZTE powiadomiło, że Axon mini jest pierwszym smartfonem na świecie, który rozpoznaje siłę nacisku. Dlaczego pierwszym? Ponieważ został on zapowiedziany już 3 miesiące temu, czyli jeszcze przed modelami Huawei Mate S i iPhone 6s. Inna sprawa, że jeszcze wtedy producent nie ujawnił nawet pełnej specyfikacji tego smartfona...

Podobnie jak reszta przedstawicieli tej serii, Axon mini został wyposażony w 3 rodzaje zabezpieczeń biometrycznych (czytnik linii papilarnych, skaner siatkówki oka oraz rozpoznawanie głosu). Użytkownicy znajdą w nim także funkcję szybkiego tłumaczenia mowy, ale oprócz angielskiego dostępne są tylko języki azjatyckie.

W Europie model ten będzie wyceniony na 329 euro (ok. 1390 złotych) za wariant złoty oraz srebrny lub 349 euro (ok. 1475 złotych) za model w kolorze różowego złota. ZTE wspomniało także o wariancie premium tego smartfona, który ma kosztować 389 euro (ok. 1645 złotych), ale na razie nie wiadomo czym będzie się on różnić od podstawowego modelu. Dla fanów koszykówki zostanie też przygotowana specjalna wersja stworzona przy współpracy z NBA. Ma się ona pojawić na rynku europejskim w nadchodzących miesiącach.

Zaprezentowany wcześniej zegarek ZTE Axon Watch z systemem Tencent OS trafi natomiast do sprzedaży 27 października, ale jedynie w Chinach i nie jest znana jego cena.

ZTE Axon Watch
ZTE Axon Watch

Oprócz tego ZTE wspomniało także o modelu ZTE Axon Max, ale zdradziło jedynie, że będzie to większy smartfon z dużą baterią. Nieco więcej światła rzuca na tego smartfona strona news.yesky.com, według której zostanie on wyposażony w 6-calowy ekran o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), Snapdragona 810 oraz 4 GB pamięci RAM. Oczywiście można śmiało założyć, że zaoferuje on również wszystkie funkcje znane z innych przedstawicieli tej serii. Nie jest na razie znana jego cena, ani data premiery.

ZTE Axon Max
ZTE Axon Max© news.yesky.com

ZTE twierdzi, że tworzy te smartfony z myślą o potrzebach swoich klientów i nie da się ukryć, że jest w tym sporo prawdy. Dobra specyfikacja połączona jest z atrakcyjną ceną oraz świetnym wykonaniem to zestaw, który na pewno znajdzie wielu chętnych nie tyko w Azji, ale także i Europie. Teraz można tylko czekać, aż oficjalnie trafią one na rynek.

Źródło: Informacja prasowa via androidcentral.com, news.yesky.com via androidauthority.com

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)