Sony Xperia XZ Premium oficjalnie. Ma ekran 4K HDR, Snapdragona 835 i kapitalny tryb slow motion!

Sony Xperia XZ Premium to prawdziwa bestia, która będzie zdecydowanie jednym z najlepiej wyposażonych smartfonów, jakie trafią na rynek w pierwszej połowie tego roku. Zanim jednak przejdę do kluczowych cech i funkcji urządzenia, czas na parę słów o wyglądzie i wykonaniu.

Obudowa nowego flagowca japońskiej firmy łączy bowiem w sobie elementy, które znane są z Xperii XZ i Xperii Z5 Premium. Xperia XZ Premium przypomina tę z ubiegłorocznego modelu, a więc mamy tu wyraźnie zaokrąglone boki i moduł pomocniczy aparatu (z diodą doświetlającą i elementami systemu ostrzenia). Tym razem został on umieszczony po prawej stronie obiektywu.

Sony zdecydowało się jednak sięgnąć po inne niż w przypadku Xperii XZ materiały. Smartfon oparty jest solidnej metalowej ramie, a jego przedni i tylny panel pokryte są szkłem hartowanym, jak w modelach z linii Xperia Z. Warto dodać, że zarówno z przodu, jak i z tylu umieszczono tafle szkła Gorilla Glass 5.

Obudowa Xperii XZ Premium jest oczywiście odporna na działanie wody czy pyłu - spełnia normę IP68 (zanurzenie na głębokości do 1,5 m przez 30 min). Smartfon ma być dostępny w dwóch kolorach - Świetlisty Chrom i Głęboka Czerń.

Samo wzornictwo się nie zmieniło. Sprzęt wciąż ma dość spore ramki nad i pod ekranem, co wynika z zastosowania głośników stereo. Nie zabrakło też bardzo charakterystycznego włącznika, w który wkomponowany został czytnik linii papilarnych czy fizycznego spustu migawki aparatu, z którego zrezygnowała większość producentów.

Japończycy w nowym flagowcu wykorzystali najnowszy 5,5-calowy panel IPS LCD, który wykonano w technologii Triluminos. Ekran ma rozdzielczość 4K (3840 x 2160 pikseli), co przekłada się na powalające zagęszczenie pikseli na poziomie ponad 800 PPI. Podobny panel był już dostępny w Xperii Z5 Premium, ale teraz Sony wzbogaciło go obsługę trybu HDR.

Materiały wideo, które cechują się dużą rozpiętością tonalną i większą liczbą szczegółów można streamować w preinstalowanej aplikacji Amazon Prime Video, ale polscy użytkownicy znajdą je również w bazie Netflixa. Przejdźmy jednak do najważniejszego, a więc samej rozdzielczości. Jak teraz wygląda obsługa 4K?

W Xperii XZ Premium użytkownicy mogą cieszyć się nie tylko trybem 4K w galerii podczas oglądania zdjęć i nagrań wideo, ale i w całym systemie. Wbrew temu, co możecie pomyśleć, to duży plus. Niedawno wspominałem bowiem, że ekrany 4K będą szczególnie użyteczne przy wyświetlaniu treści wirtualnej rzeczywistości.

Kluczowym problemem wciąż jest oczywiście dostępność odpowiednich treści. Jakby jednak nie patrzeć, wykorzystanie obecnie panelu o tak dużej rozdzielczości ma o wiele więcej sensu niż w 2015 roku.

Sony nie chce wybić się jedynie na panelu 4K. W Xperii XZ Premium znalazł się więc nowy aparat 19 Mpix z sensorem o wielkości 1/2,3. Najważniejsze jest jednak to, że jest to nowa matryca z wbudowaną pamięcią RAM, która może nagrywać wideo z szybkością do 960 kl/s.

Gdy dodać do tego wykorzystanie technologii Motion Eye w procesorze obrazu BIONZ, można spodziewać się, że flagowiec Sony będzie nagrywał rewelacyjne materiały wideo w spowolnieniu (slow motion). Rozwiązanie to ma usprawnić działanie funkcji Predictive Capture, która przewiduje ruch obiektów.

Nie zbrakło również systemu ostrzenia wykorzystującego mechanizm detekcji fazy i laserowego pomiaru, który wspiera funkcja Predictive Hybrid Autofocus (śledzi konkretny obiekt w kadrze). Przy nagrywaniu można korzystać ze SteadyShot, czyli 5-osiowej elektronicznej stabilizacji obrazu. XZ Premium nagrywa w 4K.

Dodam, że aparat główny na obiektyw Sony G 25 mm o jasności f/2,0, a przednia kamerka ma optykę 22 mm o tej samej jasności. Wykorzystany aparat do selfie ma 13-megapikselową matrycę o wielkości 1/3,06 cala.

Nie potwierdziły się plotki o tym, że Sony zostanie przy Snapdragonie 821. Japończycy stawiają na najnowszego ośmiordzeniowego Snapdragona 835 z bardzo wydajnym Adreno 540. Firma chwali się tym, że układ Qualcomma ma nie tylko topową wydajność, ale i oferuje modem Snapdragon LTE X16.

Ten zapewnia szybkość przesyłu danych na poziomie 1 Gb/s. Może i brzmi nieźle, ale minie jeszcze chwila zanim z opcji tej będziemy mogli korzystać w Polsce. Nie wspominając o tym, że osiągnięcie tej prędkości wymaga czterech anten (4x4 MIMO), a Sony nie wspomina o ich obecności w Xperii XZ Premium.

Topowy układ Qulacomma w Xperii XZ Premium współpracuje z 4 GB pamięci RAM. Wbudowana pamięć w modelu to 64 GB, ale wymagający użytkownicy mogą ją rozszerzyć za pomocą kart microSD (o pojemności do 256 GB).

W Xperii XZ Premium dostępna jest bateria o pojemności 3230 mAh. Ogniwo to można ładować z wykorzystaniem technologii Quick Charge 3.0, ale to nie jedyna jego zaleta. W nowej Xperii dostępne są tryb Battery Cary i technologia ładowania adaptacyjnego Qnovo, które mają znacznie wydłużyć żywotność baterii.

W optymalizacji zużycia energii pomóc ma funkcja Smart Stamina, a Xperia Tips i Xperia Actions mają dawać porady dotyczące wykorzystania funkcji smartfona. Nie zabrakło też multimedialnych dodatków, w tym m.in:

• obsługi dźwięku Hi-Res (High Resolution Audio) i głośników stereo;
• rozwiązania Sony DSEE HX, które poprawia jakość dźwięku plików MP3 i streamowanych treści;
• technologii LDAC, która przesyła trzy razy więcej danych dźwiękowych niż Bluetooth, gwarantując wyższą jakość dźwięku na kompatybilnych bezprzewodowych słuchawkach lub głośnikach.
• technologia DNC (Digital Noise Cancelling) - aktywny system tłumienia hałasu, który działa z kompatybilnymi słuchawkami.

Xperia XZ Premium działa na Androidzie 7.0 Nougat. Nowa nakładka Sony umożliwia współpracę z z konsolą PlayStation 4 - funkcja Remote Play umożliwia streamowanie gier z konsoli na smartfona i granie na mniejszym urządzeniu.

Poniżej pełna specyfikacja techniczna Sony Xperia XZ Premium:

Sony Xperia XZ Premium na rynku pojawić ma się późną wiosną tego roku (zapewne czerwiec). Wraz z urządzeniem do zestawu mają być dodawane różne akcesoria, w tym ładowarka do szybkiego ładowania i stereofoniczny zestaw słuchawkowy Bluetooth (Sony SBH56).

Co z ceną? Japończycy na razie nie zdradzają wiele na ten temat, ale pewni możecie być jednego - tanio nie będzie.