Motorola Xoom - pierwsze wrażenia

Gwiazda tegorocznego CES, prawie pogromca iPada i prawie rynkowy hit - tablet Motorola Xoom - trafił w nasze ręce.

Motorola Xoom
Motorola Xoom
Jan Bilstrub

Zapowiadało się bardzo ciekawie – Xoom miał być superwydajny, funkcjonalny i nowoczesny. Motorola od początku uderzała w konkurencję (czyt. Apple i Samsung), mówiąc, że Xoom będzie pozbawiony wad iPada i pierwszych tabletów z Androidem. Jak wyszło? Zainteresowanie tabletem jest raczej niewielkie i zdaje się, że nawet producent nie wierzy już w sukces urządzenia (choć mogą to być tylko plotki). Nie znaczy to jednak, że Xoom jest produktem nieudanym. Od kilku dni korzystam z tabletu i jestem całkiem zadowolony.

Xoom ma zbliżoną wagę do iPada pierwszej generacji. Obudowa urządzenia została wykonana z aluminium oraz wysokiej jakości tworzywa sztucznego (wąski pasek z tyłu, pod którym kryją się moduły łączności). Tablet Motoroli ma inne proporcje ekranu od urządzenia Apple'a – 10,1-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 1280 x 800 sprawdza się podczas oglądania filmów, ale jest trochę niewygodny podczas codziennej pracy z urządzeniem. Jest on zauważalnie węższy od matrycy w iPadzie, co może przeszkadzać zwłaszcza podczas korzystania z urządzenia w pozycji pionowej.

Krótko o Androidzie 3.0

Nie zmienia to jednak faktu, że Motorola Xoom z Androidem 3.0 oraz pakietem aplikacji Google ma nieporównywalnie większe możliwości od iPada. Niestety, jeśli urządzenia zostaną porównane wraz z ekosystemem i programami dostępnymi w marketach, zalety Xooma tracą na wartości. Oczywiście, są pewne funkcje, których iPad nigdy nie będzie mieć (rozbudowany interfejs, router WiFi, obsługa Flasha itd.), jednak tysiące programów użytkowych i gier dedykowanych tabletowi z iOS-em, w zestawieniu z garścią często niedopracowanych aplikacji stworzonych dla tabletów z Androidem, są najmocniejszą stroną urządzenia Apple'a.

Testy Motoroli Xoom potrwają jeszcze kilka dni. W oddzielnym artykule zajmę się także przeglądarką Firefox, którą sprawdzam na tablecie. Już teraz mogę jednak powiedzieć, że bez wahania zamieniłbym iPada na tablet z Androidem, gdyby tylko w Android Markecie było pod dostatkiem aplikacji dedykowanych tym urządzeniom (wybaczam nawet nieco niedopracowany interfejs). Na to trzeba będzie jednak chwilkę poczekać, więc na razie pozycja Apple'a w tym segmencie jest raczej niezagrożona.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)