Zamawiając przez Internet - nie dostajesz nic

Zamawiając przez Internet - nie dostajesz nic

darmowy pop
darmowy pop
Kira Czarczyńska
24.05.2009 10:10, aktualizacja: 24.05.2009 12:10

Orange kusi na swoich stronach dodatkowymi bonusami za to, że zamiast fatygować obsługę salonów sprzedaży - zamówimy sobie różne rzeczy w sklepie internetowym.

Tak samo jest w przypadku Orange POP. Zamówienie go ze strony WWW operatora dawać nam ma kilka dość ciekawych nawet bonusów, które powinny nas skłonić - i często skłaniają - do wybrania tego właśnie sposobu zdobycia startera.

Faktycznie jednak, najwyraźniej na razie możemy liczyć tylko na starter.

Tak samo jest w przypadku Orange POP. Zamówienie go ze strony WWW operatora dawać nam ma kilka dość ciekawych nawet bonusów, które powinny nas skłonić - i często skłaniają - do wybrania tego właśnie sposobu zdobycia startera.

Faktycznie jednak, najwyraźniej na razie możemy liczyć tylko na starter.

Zgodnie z informacjami na stronie Orange, nie tylko dostaniemy starter za darmo, ale także:

  • 10 zł na usługi w Orange za 10 pierwszych doładowań;
  • co miesiąc 100 SMS'ów z Internetu do wszystkich;
  • oprócz darmowego startera, darmową jego dostawę do domu.

Darmowy starter zamawiałam już w Orange dwukrotnie. Za pierwszym razem w ogóle nie doszedł, mimo, że obecnie mija już czwarty miesiąc. Drugi, zamówiony w połowie kwietnia, owszem. Znalazłam go w skrzynce, aktywowałam na stronach Orange i czekałam beztrosko na jego uruchomienie.

Po dwóch dniach czekania uznałam, że czas zadzwonić na infolinię sklepu internetowego, tel. 510 900 900. Okazało się, że aktywacja startera może się przeciągnąć do 72 godzin i jeśli nadal nie będzie aktywny, należy zadzwonić ponownie. Ponownie dzwoniłam jeszcze dwukrotnie, ale dzisiaj dopiero udało mi się usłyszeć wyjaśnienie tego przeciągania aktywacji.

Zgodnie z informacją przekazaną mi przez obsługę sklepu, występują aktualnie problemy techniczne związane z aktywowaniem nowych starterów zamawianych online. Nie wiadomo, kiedy problem zostanie rozwiązany, na chwilę obecną należy się jednak uzbroić w dużą cierpliwość, jeżeli ktoś zdecydował się starter zamówić. Problem jest ogólny, nie dotyczy jednak wszystkich starterów - można więc także liczyć po prostu na odrobinę szczęścia, jeśli naprawdę chce się dostać te wszystkie bonusy za nie chodzenie po salonach.

Tym jednak z was, którzy chcą po prostu dostać kartę, aktywować i używać - polecam na razie metodę tradycyjną: ubrać się, wyjść z domu, i zakupić starter w najbliższym punkcie sprzedaży. Szybsze i pewniejsze.

Źródło: własne

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)