Tydzień w krzywym zwierciadle: złoty iPhone i telefon, którego nie było
W tym tygodniu okazało się, że firma Apple po raz pierwszy od kilku lat uplasowała się na drugiej pozycji w zyskach ze sprzedaży smartfonów. Na szczęście Tim Cook trzyma rękę na pulsie i obmyślił już plan awaryjny, dzięki któremu porządek we wszechświecie zostanie przywrócony.
W tym tygodniu okazało się, że firma Apple po raz pierwszy od kilku lat uplasowała się na drugiej pozycji w zyskach ze sprzedaży smartfonów. Na szczęście Tim Cook trzyma rękę na pulsie i obmyślił już plan awaryjny, dzięki któremu porządek we wszechświecie zostanie przywrócony.
Gigant z Cupertino chce, by kolejna generacja iPhone'a swoim zaawansowaniem technologicznym po prostu zmiotła rywali z powierzchni ziemi. Przedstawiciele koncernu zapowiadają, że będzie to najbardziej innowacyjny i przełomowy produkt jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Żartuję. Tak naprawdę pomóc z zażegnaniu tego drobnego kryzysu ma puszczenie z torbami firmy Goldgenie i wizualne upodobnienie iPhone'a 5S do sztabki złota.
Tak wyglądający przedmiot z pewnością będzie łakomym kąskiem dla złodziei, więc nowe iTelefony będą masowo znikały ze stolików w Starbucksach. Okradzeni klienci na otarcie łez wybiorą się do sklepu po nowego złotego iPhone'a i tym oto prostym sposobem sprzedaż będzie nieustannie napędzana. Prawda, że genialne? Zagadką pozostaje jedynie to, czy złoty odcień obudowy sprosta wysublimowanym wymaganiom naszych urzędników.
[solr id="komorkomania-pl-178214" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3285,iphone-5-wkrotce-zostanie-wycofany-ze-sprzedazy-tak-sadze" _mphoto="apple-iphone-5-178214-25-914f064.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4142[/block]
Na niemniej genialny pomysł wpadła Nokia. która w końcu znalazła sposób na wykorzystanie pełnego potencjału drzemiącego w platformie Windows Phone. Producent zaprezentował bowiem Lumię 625, której ekran względem wcześniejszych słuchawek wyróżnia się dłuższą przekątną i jednocześnie niższą rozdzielczością. Finowie doszli do wniosku, że przecież windowsowe kafelki z technicznego punktu widzenia niewiele różnią się od dużych pikseli, więc i tak nikt nie zauważy różnicy.
Za jednym z najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia stoi jednak Canonical. Firma [del]zaprezentowała zapowiedziała wprowadziła do sprzedaży[/del] rozpoczęła czerpanie korzyści finansowych za swojego [del]nowego[/del] nieistniejącego jeszcze smartfona, który [del]trafi do sprzedaży w przyszłym roku[/del] nie wiadomo, czy kiedykolwiek trafi do sprzedaży. Mowa oczywiście o Ubuntu Edge, o którym poczytać możecie tutaj, a [del]kupić[/del] sfinansować tutaj.
[solr id="komorkomania-pl-178072" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3291,nowy-nexus-7-na-pierwszych-hands-onach-wideo" _mphoto="nexus-7-fot-youtube-com--54de3db.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4143[/block]
Google natomiast przedstawił nam w końcu długo oczekiwanego Nexusa 7. Jak już zapewne zdążyliście się zorientować, tablet nazywa się dokładnie tak samo jak jego ubiegłoroczny poprzednik. Jak zatem odróżnić oba urządzenie od siebie w sklepie? Jest to bardzo proste: nowy Nexus 7 jest czarny, podczas gdy stary model jest... Cóż, nagle złoty iPhone nabrał jeszcze większego sensu.