Chińska firma ma genialny pomysł na "bezramkowy" telefon
Choć wiele smartfonów umownie nazywa się "bezramkowymi", w żadnym z nich ekran nie jest nawet bliski wypełnienia 100 proc. przedniego panelu. Chińska firma oono ma pomysł, jak przegonić konkurencję.
13.10.2017 | aktual.: 15.10.2017 13:26
Nie tak dawno przyjrzałem się istniejącym lub rozwijanym właśnie technologiom, aby sprawdzić, czy stworzenie całkowicie "bezramkowego" jest w ogóle możliwe. Teoretycznie jest, choć istnieje kilka technologicznych wyzwań.
Największy problem stanowią umieszczane na przodzie telefonów podzespoły i sensory - aparat do selfie, głośnik, czujnik zbliżeniowy itp. Głośnik można zastąpić mechanizmem przewodnictwa kostnego, sensor zbliżeniowy zatopić w ekranie, stosując rozwiązanie ultradźwiękowe, a kamerę umieścić na jakimś wysuwanym elemencie.
Stosowanie tego typu rozwiązań mocno skomplikowałoby jednak proces produkcyjny, co żadnemu producentowi nie jest na rękę. Tym czasem okazuje się, że wystarczy wykorzystać mechanizm stosowany w mobilnych urządzeniach już w ubiegłym wieku.
"Bezramkowy" smartfon w rozsuwanej obudowie
Pomysł firmy oono, który został nazwany "Shanghai Full Screen", jest genialny w swojej prostocie. Patrząc na stworzoną przez Chińczyków makietę aż dziw bierze, że dotychczas nikt na to nie wpadł. Zobaczcie tylko poniższe wideo.
Prawda, że genialne? Wystarczy zrobić rozsuwaną konstrukcję, jakich przez ostatnie dwie dekady pojawiły się setki. Z tą różnicą, że warstwa za ekranem zamiast klawiatury skrywa aparat, głośnik i czujnik zbliżeniowy.
To w mojej opinii o wiele lepsze rozwiązanie niż wycięcie w wyświetlaczu...
... czy aparat do selfie na "bródce" pod ekranem.
Niestety nie jest to jeszcze gotowe rozwiązanie
To, co pokazali Chińczycy, ciężko nawet nazwać prototypem. To zwykła makieta z naklejką imitującą ekran. Firma zapewnia jednak, że rozwój urządzenia powinien się zakończyć przed końcem tego roku, a finalny produkt ma zostać ujawniony w pierwszym kwartale roku 2018.