Genialny pomysł na "bezramkowca" nabiera kształtów. Pierwsze smartfony bez widocznych sensorów zapowiedziane

Smartfon z ekranem wypełniającym niemal cały przedni panel może trafić na rynek już w niedalekiej przyszłości. Za sprawą firmy... Doogee.

Przed dwoma miesiącami pisałem o koncepcie "Shanghai Full Screen" chińskiej firmy oono, który zakłada stworzenie smartfona z ultracienkimi ramkami, wolnymi od aparatu, głośnika itp. Wszystkie sensory miałyby być w razie konieczności wysuwane spod ekranu.

To po prostu genialne w swojej prostocie. Tym oto sposobem stworzenie telefonu z wąskimi ramkami nie wymagałoby zastosowania żadnych wycięć w ekranie...

... czy zatapiania sensorów w "bródce" pod wyświetlaczem.

Problem w tym, że wspomniany projekt ciężko nawet nazwać prototypem, bo to zwykła makieta z naklejką imitującą ekran. Wygląda jednak na to, że pewien chiński producent na poważnie zainteresował się tym rozwiązaniem.

Jak zauważył serwis GizmoChina, Doogee opublikowało film zapowiadający nadejście "ery full screen". Na koncepcyjnym wideo widzimy urządzenie łudząco podobne do wspomnianej wcześniej makiety.

To na razie tylko wizualizacja, ale Doogee zapowiada, że pomysł ten zostanie wykorzystany przy projektowaniu kolejnej serii "bezramkowców". Firma eksperymentowała już z różnymi rozwiązaniami pozwalającymi zastosować wąskie ramki, ale dopiero obudowa typu slider może być prawdziwym przełomem.

Kiedy nowe smartfony Doogee trafią na rynek? Tego nie wiadomo. Pierwszy MIX pojawił się w czerwcu 2017, a MIX 2 został zaprezentowany już we wrześniu, więc możliwe, że na kolejne wcielenie nie będzie trzeba czekać dłużej niż kilka miesięcy.