Meizu M6s oficjalnie. Bezkompromisowy budżetowiec z małymi ramkami
Niespełna 4 miesiące po premierze budżetowego Meizu M6 producent zaprezentował jego udoskonaloną wersję - Meizu M6s. Najbardziej oczywista zmiana to mniejsze ramki dookoła ekranu, ale na tym nie koniec.
17.01.2018 | aktual.: 17.01.2018 18:55
Meizu także stawia na mniejsze ramki
Jeśli chodzi o wyświetlacz, Meizu M6s wpisuje się w najnowsze trendy. 5,7-calowy wyświetlacz ma proporcje 18:9 oraz delikatnie zaokrąglone rogi.
W trendy Meizu nie wpisuje się jednak w kwestii materiałów użytych do wykonania obudowy. Zamiast coraz powszechniejszego szkła, Chińczycy zostają przy aluminium.
Mimo większego niż w M6 ekranu, obudowa wydłużyła się raptem o niespełna 4 mm.
Kwestię przycisku funkcyjnego Meizu rozwiązało bezkompromisowo
Meizu stosowało dotychczas wielofunkcyjny przycisk nawigacyjny mBack. Zamiast standardowych dla Androida trzech przycisków, producent woli używać jednego klawisza, który - w zależności od gestu - odpowiada za wykonywanie różnych akcji.
W Meizu M6s znalazł się pojedynczy przycisk ekranowy o nazwie Holo, ale producent nie poszedł po linii najmniejszego oporu. W tym miejscu ekranu - podobnie jak we flagowcach Samsunga - znalazł się sensor wykrywający siłę nacisku. Dzięki temu klawisz ekranowy zachowuje się jak fizyczny; można wybudzić ekran naciskając go w tym miejscu mocniej.
Warto docenić to, że producent zadał sobie trud, by nie ingerować w przyzwyczajenia użytkowników. Taka bezkompromisowość w przypadku budżetowca to ewenement.
Jeśli komuś nie odpowiada specyficzne rozwiązanie Meizu, w ustawieniach znajdzie opcję aktywującą klasyczny, 3-przyciskowy pasek nawigacyjny.
Czytnik linii papilarnych wylądował na bocznej krawędzi
Zwężenie ramek wymusiło także przeniesienie czytnika linii papilarnych. Większość producentów stawia na tylny panel, ale Meizu zdecydowało się na prawą krawędź obudowy. Podobne rozwiązanie wykorzystuje Sony.
W mojej opinii to rozsądny ruch, bo skanery boczne z Xperii lubię; kciuk naturalnie ląduje w tym miejscu. Nieco mniej zadowolone mogą być jednak osoby leworęczne, bo używanie palca wskazującego jest już mniej wygodne.
Sensowna specyfikacja
Jednostkę MediaTeka z modelu M6 firma zastąpiła układem Samsunga - Exynosem 7872. To pierwszy smartfon z tym chipsetem.
Układ zbudowany jest z dwóch wydajnych rdzeni Cortex-A73 oraz czterech energooszczędnych Cortexów-A53. W tej klasie cenowej wykorzystanie rdzeni mocniejszych niż popularne A53 to naprawdę rzadkość, więc można oczekiwać sensownej wydajności.
Grafika Mali-G71 MP1 nie zachwyca, ale za kilkaset złotych nie można mieć wszystkiego.
Pełna specyfikacja prezentuje się tak:
Meizu M6s | |
---|---|
Producent | Meizu |
Model procesora | Samsung Exynos 7872 |
Segment | Smartfon budżetowy |
System operacyjny | Android 7.0 |
Przekątna ekranu | 5.7″ |
Rozdzielczość ekranu | 1440 x 720 |
Maksymalna pamięć operacyjna | 3 GB RAM |
Maksymalna pamięć wewnętrzna | 64 GB |
Rozdzielczość matrycy | 16 Mpix |
Pojemność akumulatora | 3000 mAh |
Pracę wszystkich podzespołów kontroluje system Flyme 6.2, czyli zmodyfikowany Android 7.0 Nougat. Bateria o pojemności 3000 mAh ma wystarczyć na 9,5 godziny odtwarzania wideo, a szybkie ładowanie ma zapewnić dobicie od 0 do 52 proc. w 30 minut.
Meizu M6 vs Meizu M6s - różnice
Czym różnią się oba budżetowce Meizu? Nowszy model M6s ma:
- 5,7-calowy ekran 18:9 zamiast 5,2-calowego 16:9;
- wydajniejszy układ (Exynosem 7872 zamiast MediaTeka MT6750);
- aparat o wyższej rozdzielczości (16 zamiast 13 Mpix) z jaśniejszą przysłoną (f/2,0 zamiast f/2,2);
- nieco mniejszą baterię (3000 zamiast 3070 mAh)
- większe warianty pamięciowe (3/32 i 3/64 GB zamiast 2/16 i 3/32 GB).
Ceny Meizu M6s są naprawdę niezłe
W zależności od wariantu smartfon kosztuje:
- Meizu M6s 3/32 GB - 999 juanów (ok. 530 zł);
- Meizu M6s 3/64 GB - 1199 juanów (ok. 640 zł).
Doliczając polski VAT byłoby to kolejno ok. 650 i 780 zł. W dalszym ciągu nieźle, choć mocną konkurencję stanowi dla niego Xiaomi Redmi 5, który jest jeszcze odrobinę tańszy.
Przypomnę, że Meizu zapowiedziało już powrót na polski rynek i wkrótce do sprzedaży trafić ma m.in. Meizu M6. Niewykluczone więc, że i M6s w końcu się pojawi, choć pewnie trzeba będzie na to poczekać przynajmniej kilka tygodni.