Huawei P20 Plus z aparatem jakiego jeszcze nie było. Wycieka jego wygląd
Dzień bez wycieku ważnego telefonu Huaweia to dzień stracony. Kilka tygodni przed premierą kotara tajemnicy opada z wyglądu modelu P20 Plus.
09.02.2018 | aktual.: 09.02.2018 13:44
Za wyciekiem stoi ten sam duet co w przypadku wycieku Huaweia P20 Lite - @OnLeaks oraz serwis TigerMobiles. Poniższa wizualizacja bazuje na plikach graficznych zdradzających wymiary i kształt obudowy.
Huawei P20 Plus Leaked 3D Render
Jak widać, również i ten model ma być bardzo podobny do iPhone'a X. Nie zabrakło małych ramek, zaokrąglonych rogów ekranu i charakterystycznego wycięcia w górnej części. Wymiary całej konstrukcji to 155,3 x 74,2 x 7,7 mm przy ok. 6-calowej przekątnej.
Na górnej krawędzi znalazł się tajemniczy otwór, ale autorzy wizualizacji zaznaczają, że jest on za mały jak na gniazdo słuchawkowe, więc najpewniej chodzi o diodę IR (funkcja pilota). Jacka 3,5 mm ma zabraknąć.
Potrójny aparat o dziwacznej konfiguracji
Już dzięki wcześniejszym wyciekom wiadomo, że topowe nowości Huaweia będą miały z tyłu nie 2, lecz 3 aparaty. Niejako potwierdził to sam producent umieszczając na zapowiadającej je grafice wymowne okręgi.
Co jednak ciekawe, 2 aparaty mają być umieszczone na wystającej z obudowy "wysepce", a trzeci... pod nią.
Przyznacie chyba, że wygląda to dość kosmicznie, ale liczę na to, że potrójny aparat zostanie jakoś sensownie wykorzystany. Nieoficjalnie mówi się, że połączenie danych zbieranych przez 3 matryce pozwoli na uzyskanie 5-krotnego zoomu hybrydowego bez wyraźnej utraty szczegółów.
Gdzie się podział czytnik linii papilarnych?
Tu sprawa jest ciekawa. Źródło wycieku twierdzi, że Huawei testuje 2 prototypy: pierwszy z przyciskiem pod ekranem, a drugi bez. Wariant z wizualizacji nie ma widocznego miejsca, w którym skaner mógłby być osadzony (przycisk zasilania jest na to za mały).
To pozwala sądzić, że firma eksperymentowała z alternatywnymi metodami zabezpieczeń. Prawdopodobne opcje to:
- skaner twarzy (Huawei przed kilkoma tygodniami zapowiedział moduł mapujący twarz);
- czytnik linii papilarnych zintegrowany z wyświetlaczem.
Osoby stojące za wyciekiem zaznaczają jednocześnie, że nie wiedzą, który wariant został wybrany. Wkrótce mają przygotować wizualizację modelu z czytnikiem linii papilarnych.
Nie zdziwię się, jeśli Huawei P20 Plus - podobnie jak iPhone X - nie będzie miał klasycznego czytnika. W smartfonach z tej linii firma pozwala sobie na eksperymenty i implementowanie niecodziennych rozwiązań. Dość wspomnieć, że Huawei P9 Plus miał ekran wykrywający siłę nacisku.
Tak czy inaczej, mimo sporych przecieków wciąż pozostaje wiele niejasności. Te zostaną rozwiane najpóźniej 27 marca, bo właśnie wtedy odbędzie się premiera smartfonów z rodziny Huawei P20.