LG G7 ThinQ z zupełnie nowym ekranem. Koreańczycy prezentują Super Bright Display
LG G7 ThinQ ma zostać zaprezentowany już 2 maja w Stanach Zjednoczonych, ale Koreańczycy postanowili nie czekać i już teraz zdradzili, w jaki ekran wyposażony będzie ich nowy flagowiec. Oto, co trzeba wiedzieć na temat Super Bright Display.
25.04.2018 | aktual.: 26.04.2018 17:41
"Najjaśniejszy ekran dostępny na rynku smartfonów"
Super Bright to nazwa nowego ekranu firmy LG Display, który ma trafić na pokład G7 ThinQ. Rozwiązanie to ma być znacznym rozwinięciem względem panelu IPS LCD z G6, który promowany był pod nazwą FullVision.
Zacznę od jego kluczowych cech. Są to:
- 6,1-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 3120 x 1440 pikseli;
- format 19,5:9 z wcięciem w górnej części na głośnik, sensory i aparat;
- maksymalna jasność na poziomie 1000 nitów;
- 100-procentowe pokrycie palety barw DCI-P3.
LG chwali się, że Super Bright Display będzie "najjaśniejszym i prezentującym najbardziej intensywne kolory ekranem dostępnym obecnie na rynku". Uwierzę, gdy zobaczę. Póki co pewne jest to, że bardzo wysoka jasność powinna przełożyć się na świetną widoczność nawet w "mocnym słońcu".
Nieźle prezentują się też zapowiedzi dotyczące zużycia energii. Ekran z LG G7 ThinQ ma cechować się bowiem o 30 proc. mniejszym zapotrzebowaniem na prąd niż wyświetlacz z G6. Na tym jednak zalety mają się nie kończyć.
Dobierz odpowiedni tryb do wyświetlanych treści
Koreańczycy zwracają uwagę również na pełne pokrycie palety DCI-P3, które zagwarantować ma bardzo dobre odwzorowanie kolorów. Te mają wyglądać naturalnie nawet przy wyższych poziomach jasności, ale finalnie to użytkownicy mają decydować, w jaki sposób Super Bright Display będzie wyświetlał obraz.
Nie chodzi bynajmniej jedynie o możliwość zmiany temperatury barw. LG miało zadbać o aż 6 trybów pracy wyświetlacza, które można zmieniać w ustawieniach. Oto, jak powinny działać:
- Auto - system zarządza w pełni wyświetlanym obrazem;
- Eco - tryb zapewniający najniższy pobór energii (ograniczenie jasności);
- Cinema - żywe kolory podczas oglądania filmów;
- Sports - utrzymanie wysokiego poziomu odświeżania;
- Game - najszybszy czas reakcji i wysokie odświeżanie wyświetlacza;
- Expert - najlepsze odwzorowanie kolorów w każdych warunkach.
Póki co ciężko określić, jak duże zmiany będą wywoływać poszczególnie tryby pracy, ale nie zdziwię, gdy różnice nie będą wielkie. Można spodziewać się, że opcja gamingowa będzie podobna do sportowej, ale wyświetlane kolory będą mniej żywe, aby zmniejszyć pobór energii.
Większe różnice mogą być widoczne tylko w opcji Expert. Tryb ma umożliwiać dokładne dopasowanie panelu do potrzeb - LG chwali się możliwością regulacji każdej z barw RGB.
Warto pamiętać do tego, że najwyższy poziom jasności (wspomniane 1000 nitów) będzie dostępny zapewne tylko przy automatycznym zarządzaniu. Producent wskazuje do tego, że w opcji Auto oprogramowanie będzie dokładnie analizować wyświetlane treści i tak dopasowywać parametry obrazu, aby uzyskać optymalną jakość obrazu przy niskim poborze energii.
Możliwość "wyłączenia wcięcia" i mniejsza dolna ramka
Wspomnę jeszcze o jednej zalecie wymienionej przez LG. Koreańczycy wskazali, że nowy ekran ma o 50 proc. mniejszą ramkę u dołu, dzięki czemu przedni panel ma być w większym stopniu wypełniony ekranem. O ile wcięcie u góry zrobiło swoje, tak na zdjęciach prasowych wcale nie widać, aby dolny fragment obramowania został jakoś szczególnie zmniejszony.
Dodam, że wycięcie na wzór panelu z iPhone'a X można będzie programowo "wyłączyć". System fragmenty ekranu po jego bokach wypełni czarnym tłem, na którym będą wyświetlane informacje.
Więcej na temat LG G7 ThinQ dowiecie się z podsumowania przecieków, które przygotował Mirona. Przypomnę jedynie, że model zostanie zaprezentowany oficjalnie 2 maja w Nowym Jorku oraz 3 maja w Seulu.