Na nowego Essential Phone'a poczekamy. "Ojciec Androida" robi dobrą minę do złej gry

W najbliższym czasie nie pojawi się raczej następca modelu Essential PH-1. Projekt ten miał zostać anulowany, a Andy Rubin ma poważnie rozważać sprzedaż swojej firmy. Jak przyszłość może czekać Amerykanów?

Essential Phone PH-1
Essential Phone PH-1
Mateusz Żołyniak

25.05.2018 | aktual.: 25.05.2018 15:11

Essential Phone nie pojawi się w najbliższej przyszłości

Mark Gurman i Alex Barinka na łamach Bloomberga przygotowali raport, w którym wskazują, że najbliższym czasie nie pojawi się Essential PH-2, czyli następca pierwszego smartfonu firmy, na czele której stoi Andy Rubin.

Essential Phone to bez dwóch zdań bardzo ciekawe urządzenie, o czym wspomniałem po jego premierze, ale sprzęt nie wzbudził wielkiego zainteresowania na rynku. Do tej pory producent miał sprzedać zaledwie 150 tys. jego egzemplarzy, co jest wynikiem niezbyt dobrym, gdy weźmie się pod uwagę dostępność w ofercie jednego z amerykańskich operatorów.

Essential Phone PH-1
Essential Phone PH-1

Klientów nie przekonała ani świetna jakość wykonania, ani obietnica długiego wsparcia i szybkich aktualizacji. Część użytkowników odrzucał przeciętny aparat, ale kluczowe znaczenie miała zapewne cena. Essential Phone początkowo wyceniony został na 699 dol. (ok. 2570 zł), a zaczął sprzedawać się dopiero, gdy cena spadała do 499 dol. (ok. 1830 zł).

Firmie nie pomogło też nadwyrężone już na starcie zaufanie, do czego doprowadziły opóźnienia we wprowadzaniu produktu na rynek. Pisząc krótko: scenariusz zakładający, że Andy Rubin nie ma pomysł na smartfon, który będzie się dobrze sprzedawał i woli uniknąć kosztów jego tworzenia, wydaje się całkiem prawdopodobny.

Andy Rubin robi dobra minę do złej gry

Szef Essentiala, który nazywany jest "ojcem Androida" (założył rozwijającą ten system firmę), szybko zareagował na informacje zamieszczone na łamach Bloomberga. Poinformował na Twitterze, że jego firma pracuje jednocześnie nad różnymi projektami i naturalnym stanem rzeczy jest, że niektóre z nich są zamykane, aby móc przeznaczyć dostępne środki na ważniejsze rozwiązania.

Rubin zaznaczył jednocześnie, że Essential ma zamiar wprowadzać na rynek rewolucyjne produkty. Dotyczy to tak segmentu mobilnego, jak i domowego (inteligentne rozwiązania). Niestety, w swojej wypowiedzi nie potwierdził, że jego firma wprowadzi wkrótce następcę Essentiala PH-1.

Jak przyszłość czeka amerykańską firmę?

Gurman i Barinka w swoim raporcie sugerują, że "ojciec Androida" skupia się obecnie na nowym inteligentnym głośniku, który umożliwi sterowanie podłączonymi do sieci urządzeniami. Podobnego informacje zamieścił The Information. W ręce jego redaktorów trafić miała nawet wiadomość email, którą Rubin przesłał pracownikom firmy.

Amerykanie mogą pracować obecnie nie nad smartfonem, a nową wersją głośnika Essential Home
Amerykanie mogą pracować obecnie nie nad smartfonem, a nową wersją głośnika Essential Home

Wyraźnie zaznaczono w niej, że Essential nie zostanie zamknięty, ale firma skupiła się obecnie na zdobyciu środków potrzebnych do rozwoju. Jeden z możliwych scenariuszy ma zakładać sprzedaż, ale kroki w tym kierunku nie został podjęte. Bloomberg wskazał jedynie, że w ramach ewentualnej transakcji nabywca przejmie najprawdopodobniej rozwiązania i patenty Essentiala oraz jego pracowników.

Może okazać się więc, że na nowy smartfon "ojca Androida" użytkownikom przyjdzie trochę poczekać. Trochę szkoda. Nie jestem pewnie jedyną osobą, która zastanawiała się w jakim kierunku pójdzie rozwój następcy Essential Phone'a.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)