Ciekawostka: dlaczego rozmywanie tła pojawiło się w smartfonach LG dopiero teraz, choć firma stosuje podwójne aparaty od 2 lat?
LG stosuje podwójne aparaty od czasów modelu G5, ale na tryb portretowy z funkcją rozmywania tła firma kazała czekać aż do 2018 roku. Domyślnie można go znaleźć w G7 ThinQ, a dzięki aktualizacji oprogramowania korzystać z niego będą mogli także użytkownicy ubiegłorocznego G6 oraz V30. Skąd ten poślizg?
29.05.2018 | aktual.: 29.05.2018 17:40
Podczas polskiej premiery LG G7 ThinQ zamieniłem kilka słów z Jarosławem Bukowskim, Senior Product Marketing Managerem w LG Electronics Polska. Jako że uwielbiam zakulisowe ciekawostki produktowe, zapytałem m.in. o późne wdrożenie trybu rozmywania tła, spodziewając się, że przyczyną były - jak często w tego typu sytuacjach bywa - problemy patentowe. Okazuje się jednak, że było inaczej.
Problem stanowił proces produkcyjny smartfonów
Mój rozmówca wyjaśnił mi, że w G5 oba moduły podwójnego aparatu umieszczane były w obudowie osobno, w efekcie czego odstęp między sensorami minimalnie różnił się w każdym egzemplarzu. Mowa o różnicach niezauważalnych dla ludzkiego oka, ale na tyle dużych, by opracowanie algorytmu precyzyjnie wykrywającego głębię było utrudnione.
Dopiero w G6 zmienił się proces produkcyjny, a podwójny moduł aparatu stanowi już jedną całość. Firma potrzebowała jednak więcej czasu na dopracowanie algorytmów, by efekty były zadowalające.
Jarosław Bukowski:
Rozmywanie tła może być realizowane na dwa sposoby. Jeden z nich to analiza i obróbka obrazu z pojedynczego aparatu z wykorzystaniem oprogramowania. Drugi to wykorzystanie więcej niż jednego aparatu, gdy jeden z nich odpowiada za ostrość pierwszego planu - zazwyczaj fotografowanej postaci, a kolejny - wykrycie drugiego planu.
W przypadku obiektywów o różnym polu widzenia było to utrudnione ze względu na technologię produkcji. Nawet mikroskopijne odchylenie osi obiektywów mogłoby spowodować niezadowalający efekt z punktu widzenia użytkownika. Dopiero w LG G6 i LG V30 produkcyjnie oba obiektywy montowane są nie oddzielnie, ale jako jeden moduł, co eliminuje potencjalne różnice, mogące zakłócić obróbkę dokonywaną przez smartfon.
Przygotowanie wysokojakościowych algorytmów dających możliwość uzyskania efektu bokeh, czyli artystycznie rozmytego tła, zajęło naszemu Centrum Badań i Rozwoju nieco więcej czasu, ale cieszymy się, że takie dopracowane już rozwiązanie możemy dostarczyć użytkownikom telefonów wprowadzonych rok i pół roku temu, jako aktualizacje. Co więcej, w modelu LG Q6 również dodajemy tryb portretowy korzystający jedynie z jednego obiektywu i analizy opartej na algorytmach sztucznej inteligencji.
Miałem już okazję zrobić G-siódemką kilka zdjęć produktowych i rezultaty są niczego sobie.