Wizualizacje Samsunga Galaxy A8s. Infinity-O zapowiada się interesująco
Nowa generacja ekranów Infinity Samsunga może być powiewem świeżości na rynku zdominowanym przez panele z wcięciami w górnej części rodem z iPhone'a X. Pierwsze wizualizacje wyglądu Galaxy A8s tylko to potwierdzają.
22.11.2018 | aktual.: 22.11.2018 16:03
Oto jak wyglądać może Galaxy A8s z ekranem Infinity-O
Samsung na SDC 2018 w San Francisco zapowiedział nowe typy ekranów. Najciekawszą nowością jest składany elastyczny Infinity Flex, ale wcześniej na rynek trafić mają panele z okrągłymi wycięciami na przednie aparaty.
Koreańczycy panele te określają mianem Infinity-O. Jedno z takich rozwiązań trafić ma do podstawowego wariantu Galaxy S10, ale wcześniej, bo już na początku 2019 roku, na rynku pojawi się Galaxy A8s, który został już oficjalnie zapowiedziany przez Samsunga.
Nie dziwi się, że w sieci zaczęły pojawiać zdjęcia mające przedstawiać panele Infinity-O. Serwis AllAboutSamsung fotki zamieszczone na SlashLeaks postanowił wykorzystać nawet do przygotowania wizualizacji wyglądu nadchodzącego Galaxy A8s.
Materiały oparte są na grafikach przedstawiających Galaxy A7 (2018) z potrójnym aparatem głównym, ale sprzęt wyróżnia się bardzo małą bródką u dołu i ekranem dochodzącym do górnej krawędzi. W jego lewym rogu umieszczono niewielki otwór, w który wkomponowano przedni aparat.
Muszę przyznać, że wygląda to dość świeżo, a sama lokalizacja otworu nie powinna być wielkim problemem. Znajduje się na wysokości, na które wyświetlany jest pasek powiadomień i mniej istotne treści w aplikacjach.
Rozwiązanie Samsunga ma sporą zaletę
Problemem przy tworzeniu ekranów, które wypełniałyby praktycznie cały przedni panel, jest aparat do selfie. Firmy vivo (modele Nex), OPPO (Find X), Xiaomi (Mi MIX 3) oraz Honora (Magic 2) postanowiły rozwiązać go tworząc konstrukcje z wysuwanymi elementami z kamerkami do selfie.
Nieco inną drogę obrała Nubia w modelu X, który ma dodatkowy ekran na tylnym panelu. Rozwiązanie to wielu może przypaść do gustu, ale jest drogie w produkcji i nie ma co liczyć, że prędko trafi do tańszych modeli. To samo dotyczy wysuwanych aparatów.
Samsung w postaci paneli Infinity-O daje jednak ciekawą alternatywę producentom modeli ze średniej półki. Wycięty okrągły fragment ekranu prezentuje się lepiej niż wcięcia, nawet te mniejsze o kształcie łzy, a przy tym umożliwia tworzenie solidniejszych konstrukcji bez narażonych na uszkodzenia wysuwanych elementów.
Infinity-O to dopiero początek
Oczywiście, Samsung nie będzie produkował jedynie ekranów Infinity-O. Najciekawszą wariacją na temat tego rozwiązania jest topowy panel, w którym aparat ukrywany jest pod wyświetlaczem - część pikseli podczas robienia zdjęć ma stawać się przezroczysta.
Gdy dodać głośniki w technologii Sound-on-Display przenoszące dźwięk przez warstwę szkła oraz "podwinięte" kontrolery ekranu, Samsung już teraz powinien być w stanie przygotować ekran wypełniający cały przód, który cechować będą naprawdę minimalne ramki.
Te prędko nie trafią do tańszych modeli, ale już same panele Infinity-O będą powiewem świeżości na rynku zdominowanym przez smartfony ze szpetnymi wcięciami.