Role się odwróciły. Apple przyłapany na wysłaniu tweeta z telefonu z Androidem

To wielki dzień dla antyfanów iPhone'ów. Po latach społecznościowych wpadek zaliczanych przez producentów smartfonów z Androidem, taką samą wpadkę zaliczył Apple.

Role się odwróciły. Apple przyłapany na wysłaniu tweeta z telefonu z Androidem
Miron Nurski

Ileż to razy na oficjalnych profilach producentów smartfonów z Androidem pokazywały się wpisy zamieszczane z poziomu iPhone'ów. Ile to razy przytrafiało się to zatrudnianym przez nich ambasadorów. Ciężko byłoby to wszystko zliczyć.

Obraz

Gigant z Cupertino i jego przedstawiciele, jak na złość, dotychczas nie chcieli dać się przyłapać ze smartfonami z Androidem. Wręcz przeciwnie - aktorka Joan Rivers pochwaliła się na Facebooku i Instagramie zakupem iPhone'a kilkanaście dni po swojej śmierci. Apple ma więc dowód na to, że po jego smartfony sięgają nie tylko celebryci, ale ich duchy. Szach-mat, konkurencjo!

Zbliżają się jednak Święta, czyli magiczny czas, w którym marzenia się spełniają. Nic więc dziwnego, że akurat teraz pod tweetem wysłanym z oficjalnego profilu Apple Music pojawiło się długo oczekiwane "Twitter for Android".

Obraz

Apple'owi udało się ukrywać ze swoimi systemowymi preferencjami dość długo. Wpis został zamieszczony 2 listopada, ale dopiero 1,5 miesiące później wpadka została dostrzeżona przez użytkownika o nicku @Jaseem_001 i nagłośniona przez youtubera Marquesa Brownlee. Niewiele brakowało, a nikt nigdy by się nie dowiedział, że Apple woli Androida.

A tak na poważne...

Tego typu sytuacje są oczywiście wpadkami z wizerunkowego punktu widzenia. Wielu nie zdaje sobie jednak sprawy, z czego one wynikają.

To nie jest tak, że Tim Cook osobiście prowadzi profile Apple w mediach społecznościowych. Ba, istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że profili Roberta Lewandowskiego nie prowadzi Robert Lewandowski. Tego typu działania zleca się zazwyczaj specjalnym agencjom, których jedynym zadaniem jest obsługa social mediów.

Nie ukrywam jednak, że po Apple'u - firmie, która tak bardzo dba przecież o wizerunek - spodziewałbym się takiego konstruowania umów z partnerami, by ci publicznie korzystali wyłącznie z jego sprzętu. I zresztą kto wie, czy tak nie było i czy Apple nie zdecyduje się na wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)