TIDAL Masters dostępny na Androida. Niezmiernie mnie to ucieszyło!
Użytkownicy TIDAL-a, którzy korzystają z komputerów, od dłuższego czasu mogą cieszyć się muzyką w jakości Master. Czas na posiadaczy sprzętu na platformie Android.
08.01.2019 | aktual.: 08.01.2019 15:51
TIDAL z MQA także dla systemu Android
Twórcy TIDAL-a w styczniu 2017 roku wprowadzili opcję Masters (master-quality recordings). Bazujące na MQA (Master Quality Authenticated) rozwiązanie pojawiło się w desktopowej aplikacji usługi, ale przez długi czas firma nie poruszała kwestii jego dostępności w jego mobilnym odpowiedniku.
Użytkownicy sprzętu z Androidem na TIDAL Masters musieli poczekać dwa lata, ale opcja dodana została wreszcie w aplikacji mobilnej. Oznacza to, że posiadacze smartfonów na platformie Google'a w zaktualizowanej wersji programu mogą znaleźć zakładkę Masters, w której znajdują się najwyższej jakości pliki audio.
Dostęp do niej - tak jak w wersji desktopowej - jest darmowy w przypadku użytkowników korzystających z subskrypcji Tidal HiFi (39,99 zł na miesiąc). Przedstawiciele TIDAL-a potwierdzili mi przy okazji, że obsługa MQA dostępna jest dla wszystkich smartfonów na platformie Google'a. Pliki Masters można pobierać jak standardowe nagrania HiFi.
Jakie korzyści daje obsługa standardu MQA?
Treści TIDAL Master bazują na kompresji w standardzie Master Quality Authenticated (MQA), który stworzony został z myślą o strumieniowaniu dużych plików audio. Dzięki autorskim algorytmom umożliwia on efektywną kompresję niemal bezstratnych formatów jak FLAC, dzięki czemu bardzo mała część danych jest tracona podczas przesyłania.
Take Me There: The Artist Story featuring Jake Isaac
Dla porównania: TIDAL w wersji HiFi obsługuje nagrania 16 bit/44,1 kHz, a pliki dostępne w zakładce Masters mają 24 bit/96 kHz. Twórcy MQA chwalą się, że udało im się opracować konwersję, która zapewni odbiór nagrania w taki sposób, w jaki przygotowany został przez twórców.
Oczywiście na idealną transparentność nie ma co liczyć, ale sama różnica między plikami HiFi a Master dla większości użytkowników nie będzie zauważalna. Warto mieć jednak na uwadze, że te drugie cechują zazwyczaj lepsza dynamika i rozdzielczość oraz więcej mikrodetali.
Legalna baza plików w dobrej jakości
Różnice nie muszą wydawać się duże, ale docenią je tak audiofile, jak i melomani. Dla mnie najważniejszą zaletą plików Masters jest dostęp do sporej biblioteki plików w bardzo dobrej jakości w promocyjnej cenie. 40 zł miesięcznie to sporo, ale kwota wydaje się śmieszna, gdy weźmie się pod uwagę cenę pojedynczych albumów.
W ofercie sklepu HDtracks wyceniana są one zazwyczaj między 15 a 20 dol., co daje jakieś 56-75 zł. TIDAL Masters gwarantuje zazwyczaj bardzo podobną jakość, a za 40 zł miesięcznie mam dostęp do masy albumów (ponad 150 tys.). Dotyczy to tak kultowych pozycji The Beatles, Nirvana czy Eagles, jak i nowszych kawałków Imagine Dragons czy Coldplaya.
Opcja dostępu do jeszcze lepszej jakości plików w ramach TIDAL HiFi z poziomu smartfonu (lub opartych na Androidzie odtwarzaczy) to świetna sprawa i niezmiernie cieszę się z dodania obsługi MQA.
Bez odpowiedniego sprzętu się nie obejdzie
Warto mieć jednak na uwadze, że by cieszyć się TIDAL Masters należy mieć odpowiedni sprzęt. Smartfon musi nie tylko obsługiwać 24-bitowe pliki, ale i mieć niezłej jakości układ audio. Dobrymi przykładami są tu LG V30, V40 ThinQ, G7 ThinQ czy G7 Fit, w których ukryto DAC-a ESS Technology.
TIDAL Master jest dobrą opcją dla osób, które myślą o wykorzystaniu smartfonów w parze z rozwiązaniami DAC/AMP czy odtwarzaczami z funkcją DAC-a po USB (nawet tymi bardziej zaawansowanymi), gdzie akcesorium zajmuje się konwersją cyfrowych danych.
Nie bez znaczenia są również odpowiednie słuchawki, ale to oczywistość. Osoba, która słucha muzyki głównie na mieście, przeważnie nie potrzebuje drogich dokanałówek i TIDAL-a Masters, by cieszyć się dźwiękiem umilającym czas w drodze do pracy czy szkoły.