LG G2, czyli jeden z najlepiej ocenianych smartfonów w historii LG [Podróż w czasie]
Dziś cofamy się do roku 2013.
Gdybym zapytał was, który telefon w historii LG uważacie za najbardziej udany, jestem pewien, że większość (lub przynajmniej znaczna część) odpowiedziałaby, że G2.
LG G2 był początkiem nowej serii, mającej być godną odpowiedzią na Galaxy S Samsunga. Tak, już sama nazwa wskazuje na to, że to drugi reprezentant linii, ale ciężko oprzeć się wrażeniu, że dopiero po premierze Optimusa G Koreańczycy wpadli na pomysł ruszenia z kopyta z nową serią. Z nazwy wyleciał człon Optimus (który w Polsce ze względów prawnych i tak został zmieniony na Swift), a w samym smartfonie pojawiła się masa nowych, charakterystycznych rozwiązań.
LG G2 wyprzedził modę na małe ramki
OK, uwzględniając dzisiejsze standardy ramki może nie wydają się wybitnie małe, ale w 2013 roku ponad 75-procentowy stosunek wielkości ekranu do obudowy robił wrażenie. LG G2 pod tym względem wypadał dużo lepiej niż HTC One, Galaxy S4, Xperia Z, iPhone 5s i zdecydowana większość smartfonów, które trafiły na rynek w tym czasie.
LG G2 nie miał żadnych fizycznych przycisków ani z przodu, ani z boków. Klawisze regulacji głośności oraz zasilania ulokowano z tyłu, dzięki czemu miały znajdować się pod palcem wskazującym podczas prowadzenia rozmowy głosowej.
Warto zauważyć, że wyłącznik był efektownie podświetlany, co miało walory nie tylko wizualne, ale i funkcjonalne; klawisz pełnił funkcję diody powiadomień.
Ciekawie prezentowała się stopniowana bateria
LG znalazło sposób, by w relatywnie małej obudowie upchnąć baterię 3000 mAh. Warto odnotować, że akumulatory konkurencyjnych smartfonów miały ok. 2300-2600 mAh.
Niewymienna bateria miała kształt schodów, dzięki czemu wypełniała wolne zakamarki wewnątrz zaokrąglonej obudowy.
Smartfon gwarantował długi czas pracy na jednym ładowaniu nie tylko dzięki sporemu akumulatorowi, ale i energooszczędnym podzespołom. Ekran wykorzystywał rozwiązanie Graphic RAM, dzięki czemu pobierał wyraźnie mniej energii podczas wyświetlania statycznego obrazu.
No i ta cena
LG G2 startował z poziomu 2199 zł, choć dosłownie kilka dni po premierze można go było kupić za 1999 zł. A w tamtym czasie ceną typową dla smartfonów tej klasy było ok. 3000 zł.
Koreańczykom udało się wstrzelić w czas, gdy do pierwszych smartfonów trafił przełomowy Snapdragon 800. G-dwójka była dzięki temu wydajniejsza chociażby od Galaxy S4, który do sprzedaży trafił raptem kilka miesięcy wcześniej.
Solidne wyposażenie uzupełniał 5,2-calowy ekran FullHD, 2 GB pamięci RAM oraz 13-megapikselowy aparat z optyczną stabilizacją obrazu. LG G2 odtwarzał ponadto dźwięk Hi-Fi oraz miał funkcję pilota RTV.
LG G2 zawsze będę miło wspominał
Na koniec trochę prywaty. Sam LG G2 kupiłem prywatnie chwilę po premierze i byłem z niego piekielnie zadowolony. W późniejszym czasie chyba żaden inny smartfon nie dał mi poczucia tak dobrze wydanych pieniędzy.
LG G2 - Now It's All Possible
Gdy w późniejszych miesiącach (a nawet latach) przez moje ręce przewijały się kolejne smartfony, nie mogłem wyjść z podziwu, jak ładnie G2 się starzeje. Pod względem wyglądu, wydajności czy aparatu, flagowiec LG nie miał się czego wstydzić nawet na tle smartfonów, które trafiły na rynek dużo później. Dla mnie to telefon-legenda.