"Spodziewamy się wielu porażek" - tak Facebook zapowiada nowe aplikacje. I bardzo dobrze
Przygotujcie się. Nadciąga fala aplikacji Facebooka, o które nikt nie prosił. I to wbrew pozorom bardzo dobra wiadomość.
10.07.2019 | aktual.: 10.07.2019 12:45
Jeśli chodzi o aplikacje, Facebook kojarzy się przede wszystkim z, cóż, Facebookiem oraz Messengerem, Instagramem czy WhatsAppem. Nie każdy jednak wie, że Mark Zuckerberg wypuścił w ostatnich latach dosłownie tonę mniej i bardziej udanych aplikacji. W większości mniej udanych.
Launcher Facebook Home. Konkurent Snapchata Slingshot. Serwis społecznościowy do współptworzenia filmów Riff. Komunikator z funkcją tworzenie prywatnych pokoi tematycznych Room. Agregator newsów Notify. Apka do grypowych wideorozmów Bonfire. To tylko początek długiej listy aplikacji, które Facebook wypuścił, a niedługo później uśmiercił.
Teraz wydawaniem [del]śmieciowych[/del] eksperymentalnych aplikacji zajmie się NPE Team
NPE Team (New Product Experimentation) to - jak sama nazwa wskazuje - nowo utworzony zespół Facebooka, który zajmie się opracowywaniem i wydawaniem eksperymentalnych rozwiązań. Mowa o aplikacjach ukierunkowanych na "dawanie użytkownikom nowych doświadczeń w budowaniu społeczności".
W Google Play i App Storze jako wydawca tego typu programów nie będzie już widniał "Facebook", lecz "NPE Team, from Facebook". Innymi słowy - deweloperskie konto NPE Team, from Facebook będzie zwykłym [del]śmietnikiem[/del] poligonem doświadczalnym.
W komunikacie prasowym na swojej stronie Facebook nie kryje podekscytowania całym projektem. "Spodziewamy się wielu porażek" - wyznają z dumą przedstawiciele firmy.
Facebook może i uśmiercił mnóstwo aplikacji, ale praca nad nimi nie zawsze poszła na marne. Najlepsze rozwiązania zostały zaimplementowane w innych produktach.
Przykładowo Messenger odziedziczył po launcherze Home dymki czatu, a po Bonfire grupowe wideorozmowy. Mechanizm Stories z apki Slingshot trafił m.in. do Instagrama. To cenione rozwiązania, które zrodziły się w ramach eksperymentu w innych programach.
Dzięki nowemu wydawcy użytkownikom łatwiej będzie teraz odróżnić eksperymentalne apki od tych, z którymi gigant faktycznie wiąże duże nadzieje. Dotychczas wszystko było wrzucone do jednego wora z napisem "Facebook".
No i jako że nowy zespół ma zielone światło w kwestii odnoszenia porażek, zapewne będzie mógł sobie pozwolić na jeszcze odważniejsze eksperymenty. I kto wie, może z tej tony niewypałów uda się wyłonić prawdziwe bomby.
Projekt NPE Team to więc praktycznie same plusy.