Redmi K30 nadchodzi. Nowy smartfon Xiaomi będzie przypominał Galaxy S10+
Xiaomi uruchamia kopiarki. Kolejny smartfon należącej do niego marki Redmi może być łudząco podobny do flagowca Samsunga. Przynajmniej z przodu.
Redmi K20 (znany w Polsce jako Xiaomi Mi 9T) zadebiutował nie tak znowu dawno, bo pod koniec maja, a już pojawiają się doniesienia na temat kolejnej generacji. I to doniesienia oficjalne.
Redmi K30: otwór jednak lepszy od wysuwanego aparatu?
Lu Weibing - szef marki Redmi - pochwalił się w mediach społecznościowych, że Redmi K30 będzie pierwszym reprezentantem serii uzbrojonym w łączność 5G. Z punktu widzenia Polaków nie to jest jednak najciekawsze.
Ujawnione dotychczas materiały promocyjne zdradzają, że w prawym górnym rogu ekranu znaleźć ma się owalny otwór skrywający podwójny aparat. Zupełnie jak w Galaxy S10+.
To o tyle ciekawe, że Redmi K20 nie ma żadnego otworu czy wcięcia, a zamiast tego Xiaomi postawiło na wysuwany moduł. Czyżby jednak Chińczycy uznali, że dziurka jest mniejszym złem? Na to wygląda.
Warto również przypomnieć, że K20 ma wyświetlacz AMOLED. O ile Xiaomi nie zamierza zaserwować użytkownikom regresu i przerzucić się na LCD, może to być kolejne potwierdzenie, że Samsung kończy z wyłącznością na OLED-y z otworami.
Wyjąwszy szczątkowe informacje na temat wzornictwa i łączności 5G, o Redmi K30 wiadomo niewiele. Na razie firma nie ujawnia nawet orientacyjnej daty premiery.
