OnePlus 8 i 8 Pro oficjalnie. Oto polskie ceny nowych flagowców

OnePlus 8 i 8 Pro zostały zaprezentowane. Producent tradycyjnie chwalił się specyfikacją. Szczególną uwagę zwrócono na ekran o wyśrubowanych parametrach, moduł aparatu i ładowanie bezprzewodowe, które zadebiutowało w tej linii smartfonów.

OnePlus 8 Pro został wyposażony w ekran AMOLED 3168 x 1440 pikseli o przekątnej 6,78 cala. Ekran odświeża się z częstotliwością 120 Hz, a dotyk 240 Hz.

Specjalny czip MEMC odpowiada za inteligentną interpolację klatek, dzięki czemu możemy korzystać z dobrodziejstw szybkiego ekranu także przy treściach wyświetlanych w niższym klatkarzu.

Sensor oświetlenia w OnePlusie 8 Pro znajduje się zarówno z przodu jak i z tyłu urządzenia, co pozwala na dokładniejsze dostosowywanie się jasności wyświetlacza. Ekran jest 10-bitowy, co daje odwzorowanie aż 1,07 miliarda kolorów.

Kamerkę selfie 16 MP umieszczono w otworze o wielkości 3,8 mm, przez co nie powinna się rzucać w oczy.

OnePlus 8 Pro napędzany jest Snapdragonem 865 wspomaganym przez 8 lub 12 GB RAM LPDDR5. Na dane użytkownika przeznaczono z kolei 128 lub 256 GB pamięci UFS 3.0.

Smartfon został wyposażony w poczwórny moduł fotograficzny z następującymi aparatami:

• główny 48 MP z OIS,
• ultraszerokokątny 48 MP z polem widzenia 120°,
• teleobiektyw 8 MP z powiększeniem optycznym 3x i hybrydowym 30x
• aparat 5 MP z filtrem fotochromowym do fotografowania podczerwieni.

OnePlus 8 Pro wyposażono ponadto w stabilizację w wideo, bazującą na stabilizacji optycznej i elektronicznej. Potrójny mikrofon zapewnia nagrywane dźwięku z funkcją Audio Zoom. Aparat w OnePlusie 8 Pro pozwala ponadto na korzystanie z Dual Native ISO, która zmniejsza szumy w słabych warunkach oświetleniowych.

Poza tym wyposażono go w czujniki ostrości 2x2, dzięki której telefon ostrzy zarówno na pionowe, jak i poziome czy skośne linie. Dodatkowo filmy mają poszerzoną rozpiętość tonalną dzięki HDR.

OnePlus 8 Pro kontrolowany jest przez Androida 10 z nakładką OxygenOS. Producent zapewnia, że przyłożył się do kwestii szybkości i płynności działania. Co ciekawe, wraz z telefonem użytkownik otrzymuje 100 GB pamięci na dysku Google ważne przez 3 miesiące.

Do zasilania OnePlusa 8 Pro zaprzęgnięto ogniwo 4510 mAh z ładowaniem przewodowym i bezprzewodowym o mocy 30 W każde. OnePlus w końcu zaimplementował możliwość bezprzewodowego naładowania baterii i trzeba przyznać, że zrobił to z przytupem.

OnePlus 8 Pro pozwala łączyć się przez WiFi 6, Bluetooth 5.1 i NFC. Oczywiście obie wersje obsługują sieć 5G. Nie można zapomnieć o głośnikach stereo z Dolby Atmos i silniku haptycznym 2 generacji. Ponadto smartfon został uszczelniony - o jakości zabezpieczeń ma świadczyć certyfikat IP68.

OnePlus 8 - podstawowy model mocno nie odstaje

OnePlus 8 jest nieco gorzej wyposażonym wariantem w stosunku do modelu z Pro. Zmiany obejmują:

• mniejszy wyświetlacz 6,55 cala (zamiast 6,78 cala),
• zmniejszenie rozdzielczości wyświetlacza do 2400 x 1080 pikseli z 3168 x 1440 pikseli,
• zmniejszenie odświeżania ze 120 Hz do 90 Hz,
• zastosowania mniejszej baterii 4300 mAh bez łądowania indukcyjnego zamiast 4510 mAh.

Zmianom został też poddany moduł aparatu. W OnePlus 8 na pokładzie znajdziemy aparaty:

• główny o tej samej rozdzielczości 48 MP, ale z mniejszą matrycą,
• ultraszerokokątny 16 MP zamiast 48 MP,
• makro 2 MP zamiast 5 MP.

Brakuje też teleobiektywu 8 MP z powiększeniem 3x. Reszta specyfikacji pozostaje w zasadzie bez zmian.

OnePlusy serii 8 będą dostępne w Polsce w przedsprzedaży zaczynającej się14 kwietnia. Regularna sprzedaż rozpocznie się z kolei 21 kwietnia.

Telefony możecie zamówić już w Polsce. Wysyłka nastąpi 21 kwietnia. Ceny przedstawiają się następująco:

• 8/128 GB - 3299 złotych,
• 12/256 GB - 3749 złotych.

Dostępne kolory: czarny, zielony, srebrny, fioletowo - różowy.

• 8/128 GB - 4199 złotych,
• 12/256 GB - 4699 złotych.

Dostępne kolory: zielony, niebieski, czarny.

OnePlus, jak widać po cenach, pożegnał się z dawną polityką. Wprawdzie wyposażenie jest bezkompromisowe, jednak ma to też odzwierciedlenie w cenie. Czy jesteście nią zrażeni? Dajcie znać w komentarzach.