Szybko poszło. Google wycofuje Pixela 4 ze sprzedaży

Pixel 4 zadebiutował w październiku 2019. Choć od jego premiery nie minęło jeszcze nawet 10 miesięcy, a jego następca nie zdążył jeszcze ujrzeć światła dziennego, pora się z nim pożegnać.

W amerykańskim sklepie internetowym sprzedaż Pixela 4 i 4 XL jest aktualnie oznaczona jako zakończona. W oświadczeniu przesłanym serwisowi 9to5Google producent potwierdza, że cała partia została wyprzedana, a kolejnych w planach nie ma.

Flagowca Google'a wciąż można kupić w pojedynczych krajach oraz sklepach partnerów, ale sprzedaż potrwa jedynie do czasu wyczerpania zapasów.

Google zwyczajowo wycofuje swoje smartfony z rynku mniej więcej pół roku po premierze nowej generacji. Sprzedaż Pixela 3 została zakończona w marcu. Wyjątek stanowił tańszy Pixel 3a, który dokonał żywota miesiąc przed debiutem modelu Pixela 4a. Wynikło to jednak z faktu, że premiera tego drugiego została przesunięta przez pandemię koronawirusa.

Tym razem dochodzi do kuriozalnej sytuacji, bo Pixel 5 - według oficjalnych zapowiedzi - ma się pojawić dopiero jesienią. Tym samym Google w swoim sklepie nie ma - i jeszcze przez kilka tygodni nie będzie miał - ani jednego flagowca. Jedynym smartfonem w jego ofercie pozostaje Pixel 4a.

Tajemnicą poliszynela jest, że Pixel 4 sprzedawał się fatalnie. W maju serwis The Information donosił, że na początku roku w dziale sprzętowym Google'a doszło do dużych zmian kadrowych, co miało ponoć związek właśnie z negatywnym przyjęciem nowego flagowca. Firmę opuścił Mario Queiroz  (szef działu smartfonów Pixel) oraz Marc Levoy (szef zespołu odpowiedzialnego m.in. za rozwój aparatów).

Coś musi być na rzeczy, skoro Google zdecydował się na wstrzymanie produkcji na długo przed premierą nowej generacji. Kto wie, może przełoży się to na lepsze wyposażenie lub/i niższe ceny Pixela 5.