Google Pixel 3 i Pixel 3 XL oficjalnie. To raczej lekki lifting, a nie zupełnie nowe smartfony

Obie nowości Google'a mają obudowy z aluminium i hartowanego szkła, które wyraźnie nawiązują do tych z poprzedniej generacji. Pixel 3 i 3 XL wyróżniają się jednak lekko zmodyfikowanym tylnym panelem.

Teraz cały tył jest szklany. Jedna tafla szkła ma połyskującą górną część oraz matową resztę, dzięki czemu konstrukcja ma się wyróżniać dwutonowym wzornictwem oraz nie zbierać odcisków palców.

Smartfony różnią się nie tylko wielkością ekranu, ale i typem panelu:

• Pixel 3 - 5,5-calowy OLED o formacie 18:9 i rozdzielczości FullHD+;
• Pixel 3 XL - 6,3-calowy OLED o formacie 18,5:9 i rozdzielczości QuadHD+.

Większy sprzęt ma wyraźne wcięcie w górnej części ekranu, w którym umieszczono podwójny aparat główny. Ten sam moduł trafił również do zwykłego Pixela, ale umieszczono go po prostu na górnej ramce.

W obu przypadkach pod panelem znajduje się dość spory fragment obramowania, w którym umieszczono drugi głośnik - razem z górnym pracują w trybie stereo i mają być głośniejsze o 40 proc. od tych z Pixeli 2.

Skaner biometryczny cały czas znajduje się na tylnym panelu. Ponownie do Pixeli zawitało Active Sense, czyli ramka reagująca na nacisk, która służy m.in. do szybkiego wywoływania Asystenta Google'a.

Obudowy nowych Pixeli mają złącze USB typu C, które służy również za gniazdo słuchawkowego (brak Jacka 3,5 mm). Dodam, że przednie panele chroni szkło Corninga, a konstrukcje są wodoszczelne (IP68). Pixel 3 i 3 XL dostępne są w trzech kolorach o wdzięcznych nazwach Clearly White (biała), Just Black (czarna) i Not Pink (różowa).

Google nie zdecydował się na rewolucję sprzętową w przypadku głównego aparatu. Firma zastosowała pojedynczy moduł 12,2 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, podobny do tego z Pixeli 2. Rozwiązanie to wspiera szereg funkcji bazujących na sztucznej inteligencji, które przetwarza dedykowany Visual Core.

Pixel 3 i Pixel 3 XL obsługują funkcje fotograficzne znane z Pixeli 2 jak hybrydowa stabilizacja obrazu czy Motion Photos (animowane zdjęcia).

Producent wprowadza teraz kilka nowych dodatków:

• Super Res Zoom - telefon wykorzystuje drgania dłoni do zarejestrowania zdjęć zrobionych pod różnymi kątami, by podbić szczegółowość podczas stosowania cyfrowego zoomu;
• Top Shot - funkcja błyskawicznego robienia serii zdjęć (także przed momentem wciśnięcia spustu migawki aparatu), z których użytkownik może wybrać najlepsze (oprogramowanie ma je także sugerować oraz odrzucać fotki rozmyte lub zrobione za późno);
• Night Sights - zaawansowany tryb nocny, w którym wykorzystano sztuczną inteligencję do rozjaśniania i precyzyjnego dopasowywania kolorów na zdjęciach;
• Playground - nowe rozwiązanie rozszerzonej rzeczywistości, które ma nanosić wirtualne postacie na obraz w kadrze (wirtualne awatary mają wchodzić w interakcję z użytkownikiem np. wyciągając kciuk podczas robienia selfie);
• Photobooth - funkcja automatycznego robienia zdjęć po wykryciu uśmiechu, śmiesznej twarzy lub ciekawego kadru;
• Motion Autofocus - automatyczne ustawianie ostrość na wybranych obiektach, które poruszają się w kadrze.

Google chwali się ponadto ulepszonym trybem portretowym, który ma umożliwiać dobór stopnia rozmycia tła czy wypranie go z kolorów.

Jedną z zalet Pixeli 3 ma być funkcja Google Lens zintegrowana z aplikacją aparatu. Oznacza to, że będzie ona w czasie rzeczywistym rozpoznawała obiekty, co umożliwi błyskawiczne podejmowania akcji. Rozwiązanie to ma przyspieszyć dostarczanie informacji na temat obiektów czy kopiowanie tekstu z gazety lub wizytówki.

Główny moduł do zdjęć selfie ma matrycę 8 Mpix. Sporą nowością jest jednak drugi moduł z szerokokątną optyką (również 8 Mpix), który służyć ma do robienia grupowych zdjęć selfie.

Pixel 3 i 3 XL działają na topowym Snapdragonie 845. Układ Qualcomma współpracuje z 4 GB pamięci RAM. Niedużą pamięć wynagradzać ma jednak dobrze zoptymalizowany Android 9 Pie, który wnosi takie funkcje jak App Actions, Adaptacyjna jasność czy Adaptacyjna bateria.

W standardzie dostępna jest opcja Digital Wellbeing, czyli narzędzie do monitorowania czasu spędzanego z poszczególnymi aplikacjami.

Nowością w Pixelach 3 i 3 XL jest funkcja ochrony przed natrętnymi numerami. Po kliknięciu odpowiedniego przycisku podczas połączenia przychodzącego, Asystent Google'a zapyta rozmówcę o cel połączenia. a na ekranie blokady wyświetli transkrypcję rozmowy (użytkownik może od razu dodać kontakt do blokowanych).

Pixele 3 i 3 XL mają lepiej chronić dane użytkownika. Zapewnić ma to dedykowany czip Titan M, w którym przechowywane mają być wrażliwe dane jak hasła użytkownika.

Nowe Pixele dostępne będą z kościami pamięci o pojemności 64 GB lub 128 GB. Zastosowane baterie mają odpowiednio 2915 mAh oraz 3430 mAh. Dostępna jest opcja tak szybkiego, jak i bezprzewodowego ładowania, które Google wreszcie zdecydował się dodać.

Użytkownicy, którym zależy na opcji ładowania bezprzewodowego, mogą do tego sięgnąć po dedykowaną podstawkę Pixel Stand. Rozwiązanie to nie tylko ładuje smartfony, ale i wyświetla na ich ekranach skróty, które umożliwiają szybki dostęp do wybranych funkcji oraz interakcję z Asystentem Google.

Poniżej kluczowe elementy specyfikacji Pixeli 3 i 3 XL:

Nowości Google'a trafiły do sprzedaży. Na rynku europejskim wycenione zostały na:

• Google Pixel 3 (64 GB) - 849 euro (ok. 3670 zł);
• Google Pixel 3 (128 GB) - 949 euro (ok. 4090 zł);
• Google Pixel 3 XL (64 GB) - 949 euro (ok. 4090 zł);
• Google Pixel 3 XL (128 GB) - 1049 euro (ok. 4520 zł).

Modele dostępne są na rynkach z pełnym dostępem do usług Google'a, więc na oficjalne pojawienie się tych produktów w Polsce na razie nie ma co liczyć. Użytkownicy zdanie będą na nieoficjalnych dystrybutorów, u których ceny mogą być jednak niestety wyższe.

Zobacz także:

• Google Pixel Slate: nowy tablet otrzymał Chrome OS zamiast Androida
• Google Home Hub: nowy inteligentny głośnik z dużym ekranem sam rozpozna użytkownika