Pixel 2 i Pixel 2 XL oficjalnie. Oto nowe flagowce Google'a, których Polacy nie dostaną

Pixel 2 i Pixel 2 XL oficjalnie. Oto nowe flagowce Google'a, których Polacy nie dostaną

Google Pixel 2 XL
Google Pixel 2 XL
Mateusz Żołyniak
04.10.2017 18:17, aktualizacja: 04.10.2017 23:03

Google zaprezentował oficjalnie swoje nowe smartfony - Pixel 2 i Pixel 2 XL. Czy pomimo licznych plotek i przecieków, które pojawiały się od dawna, gigantowi z Mountain View udało się czymś zaskoczyć? Oto, co musicie wiedzieć na temat nowych Pixeli 2 i 2 XL.

Nowości Google'a to smartfony, które mają stanąć w szranki nie tylko z nowymi iPhone'ami Apple'a, ale i całą masą topowych androidów, jak choćby modele Samsungi Galaxy S8, S8+ i Note8 czy LG V30. Dziwić nie powinno więc, że ich specyfikacje prezentują się dość imponująco. Zresztą, zobaczcie sami:

Google Pixel 2
Google Pixel 2
ProducentGoogle
Model procesoraQualcomm Snapdragon 835
SegmentSmartfon flagowy
System operacyjnyAndroid 8.0
Przekątna ekranu5″
Rozdzielczość ekranu1920 x 1080
Maksymalna pamięć operacyjna4 GB RAM
Maksymalna pamięć wewnętrzna128 GB
Rozdzielczość matrycy12 Mpix
Pojemność akumulatora2700 mAh
Przejdź do pełnej specyfikacji

Charakterystyczny wygląd, który nie musi podobać

Na wstępie warto skupić się jednak nie ma topowych podzespołach i autorskich dodatkach, a na wykonaniu i wyglądzie nowości Google'a. Gdy idzie o konstrukcje, to można spodziewać się metalowych obudów, które pozbawione są pasków antenowych - "ujścia modułów łączności" ukryte zostały za błyszczącą szklaną wstawką na tylnym panelu.

Google Pixel 2 (z lewej) i Pixel 2 XL (z prawej)
Google Pixel 2 (z lewej) i Pixel 2 XL (z prawej)

Z przodu można z kolei znaleźć hartowane szkło Corining Gorilla Glass 5, które zostało wyraźnie wyprofilowane na krawędziach. Google nie mówi o panelu 2,5D, a 3D Arc. Wisienką na torcie jest wodoszczelna konstrukcja, która spełnia normę IP68.

O ile ciężko przyczepić się do wykonania nowych Pixeli, to ich wygląd może wzbudzać mieszane odczucia. Przynajmniej, gdy idzie o mniejszego Pixela 2. Tył z charakterystyczną szklaną wstawką i czytnikiem linii papilarnych (ze srebrną ramką) prezentuje się nieźle w obu modelach, ale ciekawszy jest ten z wersji XL.

Google Pixel 2 XL
Google Pixel 2 XL

W zwykłej wersji smartfona postawiono na szkło dopasowane kolorystycznie do wariantów obudów - białej, czarnej i niebieskiej. Pixel 2 XL ma tylko dwie - czarną i białą. Pierwsza prezentuje się standardowo, ale druga ma bardzo ładną czarną wstawkę, która sprawia, że obudowa jest jeszcze bardziej charakterystyczna. Szkoda, że efekt psuje nieco przycisk power czerwonego koloru.

Gdy idzie o przedni panel, to cóż, Pixel 2 nie prezentuje się zbyt ciekawie. 5-calowy ekran OLED o formacie 16:9 i rozdzielczości FullHD 1920 x 1080 pikseli) ma sporą tak górną, jak i dolną ramkę. Przynajmniej na ich środku umieszczono głośniki stereo.

Google Pixel 2
Google Pixel 2

O wiele ciekawiej prezentuje się Pixel 2 XL, w którym wykorzystano 6-calowy panel P-OLED o formacie 18:9 (2880 x 1440 pikseli). Wyświetlacz ten przypomina Full Vision z LG V30, ale nie może pochwalić się tak małym obramowaniem, głównie przez zastosowanie głośników stereo. Nie jest to poziom, który z Galaxy S8 i S8+ wyznaczył Samsung.

Szkoda, że Google stawiając na głośniki stereo, postanowiło zrezygnować ze złącza słuchawkowego jack 3,5 mm. Użytkownicy zdani są bowiem na zestawy pod USB typu C, których jest niewiele, urządzenia DAC/AMP lub zestawy bezprzewodowe, jak Pixel Buds.

Nie specyfikacja ma być najważniejsza

Ośmiordzeniowy Snapdragon 835, 4 GB pamięci RAM (LPDDR4X) i 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej to standard, który dobrze znany jest z innych topowych androidów. Google twierdzi jednak, że dzięki świetnej optymalizacji Pixel 2 i Pixel 2 XL będą działać piekielnie szybko. Ciekawe, czy obecność 4 GB RAM-u ma na celu udowodnienie użytkownikom, że Android nie potrzebuje większej pamięci.

5-calowy Pixel 2 wyposażony został w ogniwo o pojemności 2700 mAh. Nie prezentuje się ono szczególnie okazale, ale być może - dzięki wspomnianej optymalizacji - smartfon Google'a będzie mógł pochwalić się niezłym czasem pracy na pojedynczym ładowaniu. To jednak pokaże czas. Teraz pewne jest, że pod tym względem o wiele lepiej na papierze prezentuje się Pixel 2 XL z baterią 3520 mAh.

Odświeżony interfejs i Active Edge

Google postawiło zmodyfikować interfejs przygotowany z myślą o Pixelach 2. Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą jest przesunięcie paska wyszukiwania w dolną część ekranu, co ma ułatwić dostęp do niego.

Google Pixel 2 XL
Google Pixel 2 XL

Kluczową nowością jest jednak funkcja Active Edge, którą użytkownicy HTC U11 znają jako Edge Sense. Ramka rozpoznająca siłę nacisku w modelach Pixel 2 została wykorzystana do aktywowania Google Assistent. Google chwali się, że wystarczy ścisnąć telefon i można błyskawicznie przejść do wydawania poleceń głosowych.

Google Pixel 2 XL
Google Pixel 2 XL

Inną ciekawostką jest dodanie funkcji Always on Display, która doskonale znana jest choćby z modeli Samsunga. Podstawowe informacje wyświetlane są na zablokowanym ekranie.

Pixele (niemal) zawsze wiedzą, jakiego kawałka słuchasz

Jedną z najciekawszych nowości, które dostępne są na pokładzie Pixeli, jest funkcja stałego rozpoznawania muzyki, która gra w tle. Rozwiązanie to bazuje na uczeniu maszynowym, dzięki któremu udało się przygotować algorytmy rozpoznające 10 tys. popularnych (w Stanach) utworów, bez konieczności łączenia się z siecią. Rozpoznane kawałki są stale wyświetlane u dołu ekranu w trybie Always on Display. Całkiem nieźle.

Nie ma podwójnego aparatu, ale...

Oba nowe Pixele zostały ostatecznie wyposażone w pojedyncze aparaty główne z matrycami 12 Mpix (1/2,6 cala) i optyczną stabilizacją obrazu. Na papierze nie prezentuje się on powalająco, ale Google poinformował, że oba modele zdobyły rekordowe 98 punktów w teście DxO.

Google Pixel 2 i Pixel 2 XL
Google Pixel 2 i Pixel 2 XL

Najważniejszą cechą nowego aparatu ma być jednak nie hardware, a funkcje software'owe, które bazują na sztucznej inteligencji, a szczególnie uczeniu maszynowym. Autorski układ ISP ma zapewnić inteligentne przetwarzanie zdjęć, a także dostęp do nowych trybów fotograficznych.

Jedną z nowości jest tryb portretowy

Ten nie tylko poprawia automatycznie jakość zdjęć (np. oświetlenie), ale i ma zapewniać precyzyjne rozmycie tła (bokeh). Google chwali się, że dzięki rozwiązaniu Dual-Pixel Sensor możliwe jest dokładne wykrywanie głębi - każdy z pikseli jest niejako podzielony na pół, a więc aparat ma zachowywać się jakby miał dwa sensory.

Co istotne, jako że tryb portretowy nie wymaga podwójnego aparatu, działa także w przypadku aparatu przedniego.

Dodatkowe dane wykorzystywane są również przy robieniu zdjęć w trybie seryjnych, a także przy aktywnym trybie HDR.

Google na tym nie poprzestało. W oprogramowaniu Pixeli dostępne są również dwa inne nowe funkcje. Są to:

  • Motion Photos - tryb analogiczny do Live Photos z iPhone'ów, w którym do każdego zdjęcia dogrywany jest 3-sekundowy materiał wideo przed i po wciśnięciu wirtualnego spustu migawki aparatu;
  • hybrydowa stabilizacja obrazu - nagrania wykonywane smartfonem będą jednocześnie stabilizowane z wykorzystaniem sprzętowego systemu optycznej stabilizacji (OIS), programowej elektronicznej stabilizacji obrazi (EIS) i funkcji bazujących na sztucznej inteligencji.

Gigant chwali się, że użytkownicy - tak, jak w przypadku pierwszych Pixeli - dostaną dodatkowo nielimitowane miejsce na zdjęcia w chmurze Google Zdjęcia. Dotyczy to również nagrań wideo, nawet w jakości 4K.

Dobra integracja z Google Lens

Innym atutem, który związany jest aparatem, ma być Google Lens. Usługa, która została zaprezentowana na Google I/O 2017, ma być dostępna w standardzie na oby Pixelach, co ma ułatwić użytkownikom wyszukiwanie informacji - aplikacja rozpoznaje obiekty w kadrze i prezentuje dane na ich temat.

Google Lens można wykorzystać również do zbierania informacji w formie cyfrowej. Wystarczy zrobić zdjęcie plakatu, aby program wyświetlił to, czego on dotyczy i zasugerował czynności (np. dodanie do kalendarza terminu koncertu).

Optymalizacja pod kątem AR

Aparaty obu Pixeli 2 miały zostać stworzone również z myślą o rozszerzonej rzeczywistości. Wspomniany "Dual-Pixel Sensor" ma umożliwić tworzenie dokładnej mapy kadru i precyzyjne nakładanie efektów AR, które mają być przetwarzane nawet z szybkością 60 kl/s. Jak można będzie to wykorzystać?

Naklejki AR w Google Pixel 2 i Pixel XL 2
Naklejki AR w Google Pixel 2 i Pixel XL 2

Pixel 2 i Pixel 2 XL będą mają w standardzie tryb rozszerzonej rzeczywistości, który umożliwia nakładanie trójwymiarowych obiektów (tzw. AR Stickers) na obraz z kamery. Google już teraz przygotowało obiekty nawiązujące do serialu "Stranger Things", ale ma wprowadzić więcej znanych nalepek AR we współpracy z wieloma firmami.

Smartfony stworzone nie dla Polaków

Pierwszy do sprzedaży trafi Google Pixel 2, który w Stanach można będzie kupić od 19 października. Pixel 2 XL ma pojawić się na tamtejszym rynku 15 listopada.

Google Pixel 2
Google Pixel 2

Ceny urządzeń w Europie ustalono na poziomie:

  • Pixel 2 64 GB - 799 euro (ok. 3430 zł);
  • Pixel 2 128 GB - 909 euro (ok. 3905 zł);
  • Pixel 2 XL 64 GB - 939 euro (ok. 4035 zł);
  • Pixel 2 XL 128 GB - 1049 euro (ok. 4510 zł).

Pixele 2 - jak pewnie większość z was zgadła - nie będą dostępne oficjalnie w Polsce. Kluczową zaletą obu urządzeń jest szerokie wykorzystanie wirtualnego asystenta Google'a i ekosystemu wspierających go aplikacji. Nie są one dostępne w naszym kraju, więc nie ma co liczyć wprowadzenie wykastrowanych telefonów w Polsce. Szkoda? To już oceńcie sami.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)